Ogromne kolejki do lekarzy w Holandii

Holandia nie różni się zbytnio od Polski, przynajmniej, jeśli mowa o kolejkach do lekarzy specjalistów i na specjalistyczne zabiegi.


Holenderskie firmy ubezpieczeniowe muszą wykazać się większą inicjatywą, by zapewnić swoim ubezpieczonym należytą opiekę medyczną. Tak wynika z wyników badań udostępnionych w tym tygodniu przez Niderlandzki Urząd Opieki Zdrowotnej (NZa). Wedle analiz, największym problemem jest długi czas oczekiwania do lekarza specjalisty.

Badania i zalecenia dla ubezpieczycieli

NZa wysłało w ostatnim czasie wszystkim firmom oferującym ubezpieczenie zdrowotne w Holandii, specjalne pismo, wskazujące punkty, w jakich powinni oni poprawić jakość świadczonych przez siebie usług. Na podstawie tych wytycznych ubezpieczyciele mają podjąć specjalne działania. Ich jakość oraz stan wprowadzenia w życie sprawdzą za pół roku specjalni inspektorzy, którzy będą oceniać czy dana firma zastosowała się do otrzymanych wytycznych. Jeśli instrukcje nie będą wprowadzone należycie lub nie zostały w ogóle rozpatrzone, to Urząd Opieki Zdrowotnej rozważy podanie nazwy firmy do publicznej informacji, tak by potencjalni klienci wiedzieli, że ubezpieczyciel zawodzi na określonych polach. To w przypadku wolności wyboru ubezpieczyciela przez mieszkańca Holandii, może wiązać się z ogromnymi stratami finansowymi, z racji wycofania polis przez klientów.

Jeśli Polska miała się stać drugą Holandią, to w niektórych aspektach jest nam naprawdę niedaleko.

Podstawowe problemy

Według przeprowadzonych w ubiegłym roku, przez NZa kontroli, wynika, że największe problemy dotyczą długości kolejek do lekarzy specjalistów. Na pierwszym miejscu niechlubnej listy najdłuższego czasu oczekiwania znajdują się poradnia zdrowia psychicznego i poradnie dla ludzi z autyzmem. Wiąże się to bezpośrednio z dość małymi nakładami na te działy medycyny w Holandii. Skutkuje zwiększeniem liczby policyjnych interwencji w stosunku do ludzi „zdezorientowanych” o czym pisaliśmy już jakiś czas temu.

Podobnie sytuacja wygląda w przypadku specjalistycznej opieki medycznej narządu wzroku. Tam również wielu mieszkańców Holandii musi liczyć się z odległymi terminami przyjęć. Trochę, aczkolwiek niewiele lepiej sytuacja wygląda w przypadku chorób wewnętrznych, zwłaszcza żołądka, jelit lub wątroby.

Współpraca regionalna

By walczyć z tą patologią, wiele firm ubezpieczeniowych wchodzi w systemy współpracy lokalnej, polegające na wysyłaniu pacjentów na badania i zabiegi poza miejsce zamieszkania. Dzięki temu czas oczekiwania na wizytę, operację potrafi skrócić się do kilku tygodni. System ten funkcjonuje coraz lepiej, niemniej NZa uważa, że te działania są niewystarczające. Wszystko dlatego, że w przypadku wielu schorzeń, długie czasy oczekiwania pogarszają stan pacjenta, to zaś powoduje, że na jego leczenie trzeba wyłożyć większe sumy pieniędzy.

Wedle firm ubezpieczeniowych, sytuacja nie da się jednak łatwo rozwiązać. W wielu regionach kraju brakuje odpowiedniej ilości specjalistów z danej dziedziny, którzy mogliby odciążyć swoich kolegów i zmniejszyć wielotygodniowe kolejki.