Odra zbiera coraz większe żniwo w Holandii

Niektóre choroby znikają, bo ludzie się szczepią. W pewnym momencie dochodzi jednak do sytuacji, iż część społeczeństwa zaczynają się zastanawiać, po co się szczepić skoro dany patogen już nie występuje. W ten sposób w Królestwie Niderlandów odrodziła się odra. Choroba zakaźna, która zbiera coraz większe żniwo.

Niefrasobliwość rodziców

W ciągu ostatnich 14 dni Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego i Środowiska (RIVM), poinformował o 45 nowych przypadkach zakażenia. Co sprawiło, iż w tym roku liczba chorych przekroczyła już 108 osób. Najwięcej zakażeń występuje w szkołach podstawowych. Dlaczego? Bo na odrę chorują najczęściej maluchy, których rodzice uznali, że nie będą niepotrzebnie kuć dzieci. Za ich niefrasobliwość teraz płacą ich synowie i córki.

Tam jest najgorzej

Najwięcej zakażeń odnotowano w szkołach w regionach Amsterdam, Rotterdam-Rijnmond, Haaglanden (Haga i okolice) oraz Brabancja-Zuidoost (Eindhoven i okolice). Część chorych zaraziła się w Holandii. Inni przywieźli ten wirus jako smutną pamiątkę z Maroka, czy Rumunii. Szczególnie w tym pierwszym kraju, z racji mniejszej wszczepialności i gorszej opieki zdrowotnej choroba te zbiera swoje żniwo.  „W Maroku odnotowano dziesiątki tysięcy zachorowań na odrę, a ponad sto osób zmarło” – podaje RIVM.

Połowa przypadków

Wrócimy jednak do Holandii. W 2024 roku RIVM i GGD również odnotowali wzrost zachorowalności na odrę. W całym ubiegłym roku odnotowano jednak tylko łącznie 202 przypadki, Teraz zaś po niepełnych trzech miesiącach mamy już połowę tej liczby. To zaś może oznaczać powtórkę z 2013 roku, kiedy to bilans chorych sięgnął tysiąca osób.

Odra

Czym jednak jest sama odra? To, jak wspomnieliśmy wyżej, wysoce zjadliwa choroba wirusowa rozprzestrzeniająca się drogą powietrzną. Zwykle ma ona dość łagodny przebieg. Jej objawy to gorączka, ból oczu i charakterystyczne plamy na skórze. U pewnej grupy osób, do 5% chorych, potrafi się ona rozwinąć w zapalenie płuc, a w jednym na tysiąc przypadków w zapalenie opon mózgowych. Oba te powikłania mogą zaś okazać się śmiertelne.

Szczepienia

W Holandii od 1976 roku szczepienie przeciw odrze, różyczce i śwince trafiło do Narodowego Programu Szczepień. Dzieci otrzymują dwie dawki tej szczepionki w wieku 13 miesięcy i 3 lat. Jak jednak wspomnieliśmy, coraz mniej osób chce szczepić swoje pociechy. Część z nich uważa nawet, iż jest to niezdrowe, poddając się propagandzie antyszczepionkowców. Dlatego też władze, a także RIVM i GGD starają się zrobić co w ich mocy, aby pokazać ludziom, iż szczepienia nie trzeba się bać, a zastrzyk, może uratować zdrowie i życie ich dzieci.

Źródło:  AD.nl