Obowiązkowe testy przy wjeździe do Niemiec
Od niedzieli, wszystkich udających się do Holandii, Niemiec lub dalej na zachód Europy czeka małe trzęsienie ziemi. Z dniem pierwszym sierpnia nasz zachodni sąsiad zmienia przepisy dotyczące wjazdu na teren Republiki Federalnej. Aby legalnie przekroczyć granicę niezbędne będzie świadectwo ozdrowieńca, potwierdzenie kompletnego szczepienia lub aktualny negatywny wynik testu na obecność COVID-19. Co ważne tyczy się to również osób JADĄCYCH TRANZYTEM przez terytorium na zachód od Odry.
1 sierpnia
Niemcy od pewnego czasu zastanawiały się nad wprowadzeniem nowych obostrzeń. Rząd wskazywał początkowo na datę 11 września. Wielu jednak nie podobał się ten pomysł, mówiono, iż jest to za późno. Najdobitniej w tej kwestii wypowiedział się premier Bawarii, wskazując, iż wrześniowy termin to żart i kpina. Jeśli obostrzenia zostaną bowiem wprowadzone dopiero po sezonie wakacyjnym, to równie dobrze można by ich wcale nie wprowadzać.
Tak ostra krytyka spowodowała, iż sprawa ruszyła w trybie natychmiastowym. W środę projekt ustawy został uzgodniony z poszczególnymi ministrami. Wszystko po to, by mógł się stać przedmiotem dalszych działań i wejść w życie z pierwszym sierpnia. Chociaż w teorii data ta nie jest jeszcze ostateczna, ponieważ rząd federalny zostawił sobie pewną furtkę, wskazując na ewentualne konsultacje, to jednak zarówno politolodzy jak i politycy nie mają wątpliwości. Testy będą konieczne od 1 sierpnia, tym bardziej, iż landy popierają wprowadzenie takich działań.
Kontrole
Wcześniej „paszport koronowy” albo zaświadczenie negatywnych testów było konieczne tylko w przypadku ruchu lotniczego. Teraz mają one dotyczyć każdego podróżującego niezależnie od środka transportu. To zaś rodzi pewien problem. Niemiecka policja jest również zaskoczona tym faktem co część obcokrajowców. Przewodniczący związku zawodowego policjantów wskazuje, iż policja nie jest przygotowana do pełnienia służby na granicach. Dlatego też w pierwszym okresie, zamiast stałych kontroli podróżni mogą liczyć się z wyrywkowymi działaniami, ewentualnie łapankami na głównych odcinkach dróg. Nie ma bowiem mowy o zamykaniu przejść granicznych, tym bardziej iż nie tyczy się to tylko granicy z Polską, a każdym krajem ościennym, gdzie często granice całkowicie się zatarły.
W efekcie władzy może chodzić nie tyle o masowe kontrole, a pewną pozytywną paranoję. Ludzie mają się testować, bo może akurat to ich zatrzyma policja.
Nowe wytyczne
Wróćmy jednak do najważniejszego. W nowych przepisach nie ma mowy o tranzycie. To zaś oznacza, iż każdy, kto przekracza granicę z Niemcami, a nie jest ozdrowieńcem lub w pełni zaszczepionym, zobowiązany jest posiadać przy sobie aktualny negatywny wynik testu na COVID-19 najlepiej w języku niemieckim, ewentualnie angielskim, wystawiony przez certyfikowany podmiot. Z obowiązkowych testów na COVID-19 zwolnione są jedynie:
- Dzieci do 12 roku życia.
- Osoby zaszczepione, z tym że od momentu podania ostatnie dawki szczepionki musi minąć minimum 14 dni.
- Ozdrowieńcy, którzy są co najmniej 28 dni po chorobie, ale nie dłużej niż 6 miesięcy.
- Pracownicy transgraniczni.
- Zawodowi kierowcy przewożący towary.
- Osoby przybywające do Niemiec na zasadzie małego ruchu granicznego.
Pozostali podróżni muszą dysponować certyfikatami lub negatywnym, aktualnym wynikiem testu.
Powroty do ojczyzny
Zmienią się również powroty do ojczyzny. Wracając z Niderlandów, również będzie trzeba mieć aktualny wynik testu na obecność COVID-19 (lub certyfikat koronowy). Trzeba również wziąć pod uwagę to, iż Niemcy widzą Holandię, tak jak i np. Wielką Brytanię, jako kraj podwyższonego ryzyka epidemiologicznego. To zaś wiąże się z określonymi obostrzeniami. Przybywający z Holandii do Niemiec muszą przejść cyfrową rejestrację, przesyłając przy tym cyfrowe zaświadczenie o szczepieniu/byciu ozdrowieńcem/negatywnym wyniku testu. To jednak nie wszystko. Przybysze, którzy nie dysponują zaświadczeniem o szczepieniu lub o przejściu choroby muszą odbyć kwarantannę.
Na szczęście z tego obowiązku izolacji zwolnione są osoby jadące tranzytem przez Niemcy. Należy jednak pamiętać, iż tranzyt oznacza:
- Przebycie drogi jak najszybszą trasą.
- Postoje tylko na tankowanie/odpoczynek.
- Opuszczenie Niemiec w ciągu 24 godzin.
- Zakupy po drodze, wizyty w restauracjach, kinach itp. oraz nocowanie są zabronione.