Nie cieszyli się wolnością zbyt długo
Kilka dni temu opinią publiczną w Den Bosch wstrząsnęły informacje o tym, iż 8 mężczyzn oskarżonych o gwałt zbiorowy na trzech nastolatkach wyszło na wolność. 5 z nich nie cieszyło się jednak wolnością zbyt długo. Sąd ponownie zdecydował się na ich zatrzymanie. Mężczyźni muszą stawić się w areszcie, w ciągu 24 godzin.
9 grudnia sędzia śledczy prowadzący sprawę gwałtu orzekł, iż na chwilę obecną nie ma prawnych argumentów przemawiających za przetrzymywaniem 6 podejrzanych w areszcie. Zwolniono ich i zatrzymani mogli opuścić swoje cele. W sprawie tej decyzji zdziwienia nie krył prokurator prowadzący sprawę. Oskarżyciel postanowił więc odwołać się od tej decyzji.
Decyzja Rady
W piątek Izba Rady poinformowała, że po przeanalizowaniu wszystkich kwestii związanych ze sprawą, istnieją wystarczająco poważne podejrzenia o popełnieniu przestępstwa na tle seksualnym. Dlatego też Rada nakazała ponowne umieszczenie pięciu z sześciu wypuszczonych na wolność, w areszcie przedprocesowym. Mężczyźni mają tam pozostać, jak sama nazwa wskazuje do rozpoczęcia procesu. Wyjdą dopiero na rozprawę, na której wymiar sprawiedliwości zdecyduje, czy podejrzani mogą wyjść na wolność, czy też ze względu na ciągle toczące się śledztwo i ewentualną próbę matactwa mają pozostać za kratami.
Co zaś tyczy się pozostałych oskarżonych. Dwóch pierwszych zostało zwolnionych z aresztu śledczego jeszcze przed wymienioną dziś szóstką. W ich przypadku dowody były na tyle słabe, że prokuratura nie miała zbytnich zarzutów. Podobne zdanie miała Rada, rozważając przypadek szóstego wypuszczonego na wolność.
24 godziny
Prokuratura z East Brabant nie kryje zadowolenia z postępowania Rady. Od momentu publikacji decyzji podejrzani mają 24 godziny, by stawić się w areszcie lub komendzie policji w celu tymczasowego aresztowania. Jeśli w tym czasie nie zjawią się w wyżej wymienionych miejscach lub nie przedłożą stosownych dokumentów wyjaśniających czemu nie mogli się zjawić, potraktowani zostaną jak zbiegowie. To zaś oznacza nie tylko wysłanie za nimi listu gończego. To również praktyczne przyznanie się do popełnienia przestępstwa, jakim miał być wspomniany już gwałt zbiorowy na trzech nastolatkach.
Szukasz informacji z Holandii? Sprawdź naszą stronę główną.