Nie będzie narodowego dnia kapitulacji w Holandii

Najnowsze wiadomości z Holandii wskazują, że w Niderlandach nie odbędzie się „narodowy dzień kapitulacji”. Rok temu pomysł poparła znakomita większość parlamentarzystów. Policja powiedziała jednak „nie” uznając, iż centralizacja takich działań nie jest ani odpowiednia, ani pożądana.

„kapitulacja Holendrów”

„Narodowy dzień kapitulacji” nie dotyczy wcale epidemii koronawirusa, czy kapitulacji Holandii podczas II Wojny Światowej. Taką szumną nazwę otrzymał z ust niektórych polityków specjalny dzień w roku. To właśnie w nim, jak podają najnowsze wiadomości z Holandii, mieszkańcy Niderlandów mogliby udać się na posterunek policji i oddać posiadaną broń: noże, pistolety, granaty, karabiny, pałki kastety itp. Możliwość ta dotyczyłaby również wszelkiego rodzaju wiatrówek i replik, których posiadanie jest albo nielegalne w królestwie tulipanów, albo obwarowane takimi obostrzeniami, że zwyczajnie kłopotliwe. Co ważne zdanie tego całego domowego arsenału miałoby odbywać się całkowicie dobrowolnie i nie nieć za sobą żadnych reperkusji prawnych.

 

Rotterdam

Pomysł na zorganizowanie takiego ogólnokrajowego dnia pojawił się po tym, jak policja i samorządowcy w Rotterdamie zorganizowali taki dzień rozbrojenia w swoim mieście. Wielu wtedy wątpiło w możliwość powodzenia całej akcji. Myślano bowiem, iż mało kto chciałby się obnosić z tym, iż ma w domu niedozwoloną broń. Rzeczywistość jednak nie potwierdziła pesymizmu sceptyków. Na komendy zgłosiły się setki ludzi. Pośród dziesiątek replik, karabinków ASG i wiatrówek znalazło się ponad 60 sztuk prawdziwej broni palnej i ponad 650 kilogramów amunicji.

 

Decyzje władz

Taka sytuacja nie mogła umknąć politykom, którzy szybko podchwycili temat, próbując zbić na tym kapitał polityczny. W efekcie, praktycznie jednogłośnie, politycy z każdej strony opowiadali się za zorganizowaniem takiego krajowego dnia rozbrojenia, kapitulacji. Policja ukróciła jednak zachęty oficjeli z Hagi. Rzecznik komendy głównej przekazał, iż problem związany z nielegalnym posiadaniem broni nie dotyczy każdego obszaru Holandii. Dlatego też kwestie związane z rozbrojeniem powinny być w gestii samorządów, najlepiej znających znają sytuację w regionie. Zdaniem stróżów prawa to właśnie burmistrzowie i lokalni komendanci powinni podejmować decyzje w tym zakresie, a nie tworzyć z tego niderlandzki happening.

 

Najnowsze wiadomości z Holandii przekazane przez policję i brak jawnego sprzeciwu Ministra Sprawiedliwości Grapperhausa, wywołał kolejną małą burzę w parlamencie. Posłowie CDA domagają się informacji, dlaczego pomysł po negatywnym zaopiniowaniu przez policję nie zostanie poddany zmianą i przedyskutowany ponownie. Jako argument w tej sprawie politycy podnoszą coraz częstsze przypadki przemocy z bronią białą. Noże czy nawet małe kosy wykorzystuje coraz częściej młodzież. Jak potoczy się dalej sytuacja i czy sprawa wróci na polityczne salony, czy też trafi w ręce praktyków- policji i gmin? Dowiemy się w najbliższym czasie.

 

Wejdź na naszą stronę główną i poznaj najnowsze wiadomości z Holandii.