Najbardziej poszukiwany przestępca w Holandii, aresztowany.

Wczoraj wieczorem policja poinformowała, że wymiar sprawiedliwości wrzeszczcie dopadł Ridouana Taghi, najbardziej poszukiwanego holenderskiego przestępcę. 

W poniedziałek wieczorem 41-letniego Ridouana Taghi aresztowano w jego mieszkaniu, w Dubaju. Za zatrzymanie odpowiadają lokalni funkcjonariusze działający w ścisłej współpracy z holenderską policją i prokuraturą. Człowiek ten oskarżony jest między innymi o zlecenie kilku morderstw. Podejrzany przez długi czas był absolutnym „królem” na liście najbardziej poszukiwanych Holendrów. 41-latek zyskał ponurą sławę zresztą nie tylko w Niderlandach, prowadził on bowiem gang działający w wielu krajach starej Europy.

 

Zatrzymanie

Ridouan Taghi został aresztowany w swoim domu w dzielnicy willowej w Dubaju. Mężczyzna ścigany międzynarodowym listem gończym żył pod fałszywymi danymi, opływając w luksus. Pomimo, iż za informacje na jego temat wyznaczono nagrodę w wysokości 100 000 euro, przestępca ukrywał się od ponad półtora roku. W końcu jednak się udało. A holenderscy policjanci i politycy mogli podziękować swoim kolegom z Dubaju za pomoc i profesjonalizm w przeprowadzeniu nalotu.

 

Jak książę

Najnowsze informacje z Holandii, przekazane przez tamtejszych śledczych mówią, iż zatrzymanie to efekt wytężonej pracy ponad stu detektywów i specjalistów z Komendy Państwowej Policji. Ludzie ci mieli pracować dzień i noc, zajmując się śledztwem dotyczącym podejrzanego. Praca ta obejmowała nie tylko Holandię, czy kraje Unii Europejskiej, ale dosłownie cały świat. Przez długi czas nie było bowiem wiadomo, gdzie mężczyzna może się ukrywać. Informacje o jego pobycie w Dubaju pojawiły się stosunkowo niedawno, niemniej jednak to one okazały się tym właściwym tropem. Mało jednak brakowało, by najbardziej poszukiwany Holender uniknął wykrycia. Miał on bowiem przybyć do Dubaju z prawdziwymi dokumentami na fałszywe nazwisko i prawdziwą wizą podróżniczą. Na miejscu zaś żył jak książę nie angażując się w żadną działalność przestępczą. W końcu jednak, pomimo odcięcia od dawnego życia, udało się go namierzyć.

 

To nie koniec

Aresztowanie Ridouana Taghi nie oznacza jednak, iż zostanie natychmiast przewieziony do Holandii. Królestwo Niderlandów nie ma bowiem podpisanej umowy ekstradycyjnej z Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi. To zaś oznacza, iż ewentualne porozumienie w tej sprawie może opierać się na traktatach wielostronnych takich jak np. umowy mające miejsce pośród członków ONZ.

 

Oprócz tego policja kontynuuje pości za prawą ręką zatrzymanego - Saïdem Razzouki. Mężczyznę podejrzewa się o udział w kilku morderstwach i zamachach.

 

Chcesz poznać najnowsze informacje z Holandii? Odwiedź naszą stronę główną i dowiedz się więcej.