Mniejsze obroty supermarketów powodem do radości?
W 2024 roku nastąpiło wyraźne tąpnięcie w supermarketach. Po raz pierwszy od wielu lat obroty tego typu lokali spadły. Czym to jest spowodowane? Czyżby mieszkańcy Holandii zaczęli kupować mniej? Po części tak, ale nie ma powodów do niepokojów. Wręcz przeciwnie. Gdy się przyjrzeć tym danym można się cieszyć.
Mniejsza sprzedaż
Jak to możliwe? Spadek obrotów wynika z tego, iż mniejszym zainteresowaniem cieszyły się pewne określone produkty. W pierwszej kolejności mowa tu o papierosach, których z racji zmiany przepisów prawa, w tego typu sklepach już nie kupimy. Innymi produktami, które stały się mniej popularne, są piwa, wina i słodkie napoje bezalkoholowe.
Czas pandemii
Jak wskazują badacze rynku NielsenIQ, w latach pandemii popyt na wino, czy napoje alkoholowe znacznie poszedł w górę. Wtedy to bowiem z racji lockdownu i zamknięcia pubów i kawiarni picie tego typu napojów przez Holendrów przeniosło się do domów, toteż właśnie supermarkety stały się miejscem zaopatrywania się w te dobra, co zwiększało dochody sieci.
Papierosy
W przypadku papierosów wprowadzony z 1 lipca zakaz sprzedaży wyrobów tytoniowych w sklepach mocno odbił się na wynikach finansowych tego biznesu. Nie da się bowiem ukryć, iż wielu palaczy robią zakupy spożywcze, przy kasie prosiło o jedną, czy nawet kilka paczek, by mieć na zapas. Z racji zaś wysokich cen tego typu artykułów, bardzo łatwo i szybko nabijały one licznik sklepowych obrotów.
Patrzeć przez palce
Widać to doskonale w innym zestawieniu. Jeśli spojrzymy na obroty supermarketów „przez palce” i zignorujemy całkowicie wyroby tytoniowe, porównując jedynie sprzedaż pozostałych produktów rok do roku, zobaczymy, iż obroty w tych miejscach wzrosły o 2,5%. W tym momencie w dodatnim bilansie nie przeszkadza nawet zmniejszona sprzedaż alkoholu i słodkich napojów. Ich ceny wzrosły bowiem w ciągu roku o blisko 9%. To zaś pod kątem finansowym wyrównało ich mniejszą konsumpcję.
Kupili więcej
Holendrzy kupują mniej alkoholu, nie kupują papierosów, a czy jest coś, czego kupują więcej? Tak. Zauważono wzrost sprzedaży serów, napojów dla sportowców czy orzechów. Można więc powiedzieć, iż mieszkańcy Niderlandów zaczęli się zdrowiej odżywiać.
Źródło: NU.nl