Mniej ludzi ubiega się o azyl w Holandii?

Według najnowszych badań statystycznych opublikowanych w tym tygodniu przez Statistics Netherlands i Naturalization Service wynika, że liczba uchodźców ubiegających się o azyl w Holandii wyraźne spadła. Czy jednak faktycznie?

Optymistyczne dane

Na przełomie kwietnia i maja Statistics Netherlands ( CBS ), bazując na danych przekazanych przez Imigrantom and Naturalization Service (IND), poinformował, że liczba emigrantów wyraźnie spadła. W pierwszym kwartale 2019 roku, odnotowano 5405 osób ubiegających się o azyl w Holandii. Jest to o wiele mniej niż w poprzednim kwartale. Wszystko wygląda więc doskonale. Niestety, jeśli spojrzymy dokładniej, sytuacja nie wygląda już tak kolorowo. Porównanie kwartału IV (październik, listopad, grudzień) z I (styczeń, luty, marzec), jest do końca trafne. Wszystko z powodu pogody. Pierwszy kwartał należy do najzimniejszych w Europie. Ponadto, w tym okresie, wody Morza Śródziemnego często są dość mocno wzburzone. To wszystko powoduje, że okres ten jest często najrzadziej wybierany przez uciekinierów z Afryki i bliskiego wschodu. Przez to, mniejsza liczba emigrantów, nie powinna dziwić.

Bardziej trafnym porównanie będzie tu analiza I kwartałów z 2019 i 2018 roku. W ich przypadku zobaczymy zaś, że liczba szukających azylu w Holandii znacznie się zwiększyła. Biorąc jednak pod uwagę zeszłoroczną, cięższą niż ostania zimę, można stwierdzić, że liczba ta pozostaje na tym samym poziomie lub delikatnie się zwiększyła.

Zmniejsza się liczba osób szukających azylu w Holandii, czy to tylko efekt złej, zimowej aury?

W lecie Holandię czeka kolejna fala emigrantów?

Wraz z nadejściem miesięcy letnich Niderlandy mogą spodziewać się napływu kolejnych emigrantów z południa. Co więcej, sytuacje komplikuje nieco widmo Brexitu. Obecnie wielu uciekających od biedy i wojny wybiera Wielką Brytanie. Jeśli jednak kraj ten opuści Unię Europejską, emigranci będą musieli poszukać alternatywy. W tym wypadku Holandia może się wydać dla nich bardzo dobrym rozwiązanie.

Coraz mniej rodzin

By jednak nie przedstawiać tylko samych pesymistycznych wiadomości należy wspomnieć o systemie łączenia rodzin. Program ten, mówiąc w dużym uproszczeniu, pozwala ściągnąć azylantowi całą swoją rodzinę do kraju, w którym się znalazł. Mogłoby to oznaczać tysiące nowych emigrantów, ale tak nie jest. W zeszłym roku wyniosła ona niespełna 850 osób. Co jest najniższym wynikiem od wielu lat. Dla porównania w 2016 roku matek, żon i dzieci objętych programem łączenia rodzin, było ponad 6 tysięcy.