Minister zdrowia zamyka szpitalne odziały dziecięce.

Minister zdrowia zamyka szpitalne odziały dziecięce.

Holenderski minister Ernst Kuiper, odpowiedzialny za zdrowie publiczne, przekazał, iż zamknie dwa z czterech ośrodków specjalistycznej kardiochirurgii dziecięcej. W Niderlandach są cztery takie placówki. Które z nich zostaną zamknięte? Decyzja ta zapadnie 1 kwietnia.

Obecnie zabiegi kardiochirurgiczne u najmniejszych pacjentów wykonywane są w czterech placówkach, szpitalach akademickich, w Rotterdamie, Utrechcie, Groningen i centrum współpracy między Amsterdamem i Leiden. Początkowo minister chciał pozostawić działające tylko jednostki w Rotterdamie i Utrechcie. Później jednak doszedł do wniosku, iż nie podejmie tej decyzji sam. By uniknąć jednostkowej odpowiedzialności, zdecydował się zaczekać na dochodzenie holenderskiego Urzędu ds. Opieki Zdrowotnej (NZa). Podmiot ten ma wskazać politykowi konsekwencje jego decyzji i tego, co będzie to oznaczać dla każdego z wyżej wymienionych szpitali akademickich. Placówki te bowiem będą dalej funkcjonować, tyle że bez owych specjalistycznych oddziałów.

 

Konsekwencje

NZa ma więc kilka miesięcy na przeanalizowanie skutków rządowych decyzji. Już teraz jednak Urząd ostrzega, że polityczna wola może mieć bardzo negatywne skutki dla intensywnej opieki nad dziećmi i opieki doraźnej w niektórych regionach kraju. Oprócz tego zamknięte drzwi odczują również rodzice, którzy będą musieli pokonać znacznie dłuższą drogę, by odwiedzić w szpitalu swoje pociechy.

 

Szybka decyzja od 30 lat

Jak wskazuje minister, dyskusja na temat zmian w systemie opieki nad dziećmi trwa od 1993 roku, a on chce ją szybko zakończyć. Dlatego też polityk zamierza trzy dekady rozważań skrócić do trzech miesięcy.

 

Oszczędności

Skąd taka decyzja? Obecny rząd jest za koncentracją niektórych świadczeń medycznych tak, by te były wykonywane w specjalistycznych centrach. Czemu mają być tylko dwa zamiast czterech? Odpowiedź jest prosta i składa się z dwóch części. Po pierwsze to pieniądze. Po co utrzymywać cztery bardzo drogie oddziały, jak można utrzymywać tylko dwa. Po drugie personel z dwóch zamkniętych centrów będzie mógł załatać wakaty na innych oddziałach.
Czy jednak nie doprowadzi to do wydłużenia kolejek i problemów z miejscem dla małych pacjentów? Minister liczy, że nie.

 

 

Źródło:  Nu.nl