Mieszkańcy Holandii coraz mniej oszczędzają
Jak wygląda sytuacja ekonomiczna w Holandii? Można powiedzieć, że mieszkańcy Niderlandów oszczędzają coraz mniej. Czyżby więc codzienne życie sprawiało, że ledwo starcza im od pierwszego do pierwszego i nie mają co odłożyć, a może sytuacja wygląda wręcz przeciwnie i brak oszczędności to syndrom dobrobytu i stabilizacji?
W pierwszym kwartale tego roku oszczędności niderlandzkich gospodarstw domowych sięgnęły 11 miliardów euro. Wydaje się to bardzo dużą kwotą, ale tylko do momentu, gdy nie uświadomimy sobie, iż jest to o 8,7 miliarda euro mniej niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Wtedy to wiele osób miało problemy z pracą, a biznes znajdował się w stanie kryzysu związanego z epidemią COVID-19.
Jak wskazuje więc Holenderski Urząd Statystyczny, mieszkańcy kraju odkładają coraz mniej pieniędzy. Czemu tak się dzieje?
Holendrzy więcej wydają
Odpowiedź na to pytanie wydaje się oczywista. Mieszkańcy krainy tulipanów oszczędzają mniej, ponieważ wydają więcej. W tym miejscu zaś pojawia się dobra i zła wiadomość. Zaczniemy najpierw od tej złej. Życie w Niderlandach staje się droższe z powodu inflacji i wysokich cen energii. Zwykłe zakupy drenują nasze kieszenie bardziej niż zwykle. Jest też i dobra wiadomość. Widząc, iż COVID-19 to już przeszłość, gospodarka odżyła, ludzie czują się pewniej, dlatego też wydają więcej. Nie boją się, iż trzeba odłożyć pieniądze na czarną godzinę.
Nie można w końcu zapominać o tym, iż znów można iść do restauracji, jechać na normalne wakacje czy iść całą paczką do kina, co rok temu było niemożliwe, a teraz jest normą, na którą mieszkańcy Niderlandów z chęcią przeznaczają część pieniędzy.
Większe pieniądze, mniejsze oszczędności
Analizując oszczędności mieszkańców Holandii, nie sposób nie spojrzeć na to, iż przy zmniejszeniu liczby odkładanych oszczędności znacząco zwiększył się zarządzany przez społeczeństwo budżet. W rękach ludności krainy tulipanów było bowiem o 7,1 miliarda euro więcej niż w pierwszym kwartale 2021. Ludzie więc mieli do dyspozycji znacznie większe środki.
Pogoda pomaga
W tym miejscu można powiedzieć, ok. na rynku było więcej pieniędzy, ale i koszty, np. energii były większe. To prawda, w sukurs Holendrom przyszła jednak pogoda. Ciepły pierwszy kwartał sprawił, iż zużycie gazu było mniejsze, co pozwoliło utrzymać rachunki na zbliżonym poziomie co rok temu. W efekcie owe mniejsze oszczędności to wyraz wzmożonej konsumpcji i tego, iż ludzie przestali się obawiać, że czeka nas kolejny lockdown i kryzys. Ponadto część oszczędności została wykorzystana na inwestycje, w tym na termomodernizacje domów związaną ze wspominanymi wysokimi cenami energii.
Można więc powiedzieć, iż mniejsze oszczędności to obecnie wrzucenie wyższego biegu dla holenderskiej koniunktury i nie ma w tym nic złego, pod warunkiem, że sytuacja nagle się nie zmieni i nie dojdzie do niespodziewanej zapaści.
Źródło: Nu.nl