Kontrola snu na holenderskich drogach

12-kołowiec blokuje autostradę by ratować kierowcę

Flemish Traffic Sciences Foundation (VSV), ma zamiar rozpocząć kontrolę snu na niderlandzkich drogach. Informacje te są szczególne ważne dla Polaków w Holandii pracujących w transporcie i zatrudnionych zarówno w tamtejszych firmach, jak i tych, którzy tranzytem przejeżdżają przez krainę tulipanów.

Kontrola snu, samo to pojęcie brzmi dość abstrakcyjnie, tym bardziej, jeśli weźmiemy pod uwagę, iż będzie miało miejsce nie w sypialni, a na drodze. Gdy zaś dodamy to tego test śliny właśnie związany z sennością, ocieramy się prawie o fantastykę naukową. W rzeczywistości jednak pomiary te są jak najbardziej prawdziwe oraz konieczne. Nowe informacje z Holandii, będące wynikiem badań policji i ekspertów ds. ruchu drogowego, podają, że to właśnie senność za kierownicą jest jednym z głównych czynników ryzyka w tamtejszym ruchu drogowym.

Senność za kierownicą ma być przyczyną 1/5 wypadków na europejskich drogach.

W pierwszej turze VSV zamierza przebadać setki kierowców na lokalnych drogach i autostradach. Polacy w Holandii nie powinni się więc zdziwić, iż podczas rutynowej kontroli zostaną oni poproszeni o przekazanie próbki śliny i wypełnienie stosownego formularza. Dokument ten to wyrażenie zgody na udział w badaniu. Na chwile obecną są to tylko testy i badania naukowe. Nie ma więc ryzyka żadnego mandatu. Naukowcy chcą ustalić, czy w cieczy znajduje się melatonina. Hormon powstający, gdy zmniejsza się ekspozycja na światło, co jest sygnałem dla organizmu, by ten poszedł spać. Ma to wskazać, czy kierowcy podróżujący po drogach Królestwa Niderlandów są senni i zmęczeni, czy też wsiadają wypoczęci za kierownicę. Rezultaty tego testu VSV zamierza ogłosić w lutym 2020 roku.

Wyniki ważne również dla Polaków w Holandii

Wyniki badań mogą stanowić wyjątkowo ważną informację dla Polaków w Holandii, jak i tych w Polsce, którzy zawodowo prowadzą pojazdy ciężarowe. Obecnie przypisuje się bowiem senności rolę w ponad 20% wypadków na całym świecie. Polacy zaś to niekwestionowani „królowie” europejskich firm transportowych. Nasi rodacy, rozwożąc towary po całym Starym Kontynencie, nieraz muszą zmagać się ze zmęczeniem i właśnie sennością. Przeprowadzone zaś badania wskażą, jak wielu kierowców jest zmęczonych za kierownicą i czy faktycznie prowadzi to aż do 1/5 wszystkich wypadków na drogach. Jeśli wyniki okażą się potwierdzać statystyki, być może w najbliższych latach powstaną nowe obostrzenia prawne, gwarantujące kierowcom więcej czasu na odpoczynek i sen.

Polacy w Holandii mogą zostać podani badaniu śliny, nie na obecność narkotyków, ale melatoniny.

Tylko ułamek sekundy

Każdy, kto prowadził kiedykolwiek samochód będąc sennym i zmęczonym wie jakie to ciężkie zadanie. W pewnym momencie nie pomaga nawet otwarte okno, czy głośno włączone radio. Oczy zaczynają opadać. Jeśli dzieje się to na monotonnej drodze, często kierowca nawet nie zorientuje się, iż zamknął oczy na sekundę lub dwie. W takiej sytuacji prowadzący powinien natychmiast zjechać z drogi. Inaczej ryzykuje nie tylko wlanym życiem i zdrowiem, ale również bezpieczeństwem innych uczestników ruchu. Tym bardziej, iż nie chodzi tu nawet o potencjalne zaśniecie za kierownicą. Senność to również zwykłe wydłużenie czasu reakcji podczas ewentualnych incydentów na drodze. To zaś czasem może kosztować czyjeś życie i zdrowie.

Dlatego tak ważne jest zbadanie poziomu zmęczenia kierowców. Ponieważ obecne przepisy mogą okazać się niewystarczające w tej kwestii.

 

Interesuje Cię więcej najnowszych informacji z Holandii? Wejdź na naszą stronę główną.