Kometa widoczna nad Holandią
W miniony weekend, w nocy z soboty na niedzielę wszyscy, którzy popatrzyli w niebo, mogli podziwiać wspaniałe i rzadkie zjawisko. Dzięki doskonałej pogodzie, na bezchmurnym, rozgwieżdżonym niebie widoczna gołym okiem była kometa z pięknym długim ogonem.
Przelatująca nad Niderlandami w nocy z soboty na niedzielę kometa Neowise, to najjaśniejsze i najlepiej widoczne tego typu ciało niebieskie przemykające przez naszą część nieba od 23 lat. Ostatnia tak jasna kometa była bowiem widoczna w 1997 roku. Wtedy była to kometa pod nazwą Hale-Bopp.
1/3
Finally my first view of comet C/2020 F3 NEOWISE, albeit through gaps in a rather clouded sky & quite deep in twilight (around 3:50-4:00 CEST). From #Cronesteyn, #Leiden, the Netherlands.
Even with my current eyesight problems, could see it naked eye including a bit of tail pic.twitter.com/wQOpC8SQn2— Dr Marco Langbroek (@Marco_Langbroek) July 11, 2020
Doskonałe warunki
Do obserwacji takich wspaniałych zjawisk atmosferycznych potrzeba jednak nieco szczęścia. Nawet najjaśniejsza kometa nie zachwyci widza na ziemi, jeśli od obserwowanego obiektu oddziela go gruba warstwa chmur. W sobotnią noc niebo było jednak idealne, prawie bezchmurne, zapewniające doskonałą widoczność.
De komeet te zien en lichtende nachtwolken! @helgavanleur @RTLnieuws @Weerplaza @weermanrobert @PKuipersMunneke @ pic.twitter.com/MMC5gHbuSj
— jessewaterlander (@jessee2012) July 10, 2020
Kometa - spektakl na niebie
Kometa pojawiła się już na horyzoncie 10 lipca, około godziny 23:00. Przelatywała ona wtedy dość nisko nad północnozachodnim horyzontem. Z dnia na dzień, a właściwie z nocy na noc obiekt ten znajdował się wyżej. 22 lipca 2020 F3 Neowise, bo tak brzmi pełna nazwa tego ciała niebieskiego, znajdzie się najbliżej ziemi, w odległości „zaledwie” 103 milionów kilometrów.
Rond middernacht even kijken, hè. Komeet #NEOWISE is zichtbaar. Kan je niet? Dan de volgende keer.
Over 7000 jaar.. pic.twitter.com/MNl1Q3uEH7
— Marco Mout (@marcomout) July 11, 2020
Śmiertelna podróż
Całe piękno oglądanej na nocnym niebie komety pochodzi z jej ulotności. To ciało niebieskie to nic innego jak zbitek skał i lodu. Przelatując blisko Słońca ogrzewa się, co doprowadza do „parowania” pod wpływem ciepła słonecznego i utraty części swojego materiału, który tworzy wspaniały ogon komety. Droga przelotu przy gwieździe to często wręcz balansowanie na krawędzi. Wielu astronomów czekało na podobny piękny pokaz w wykonaniu komet Atlas i Swan. Obie jednak, na skutek promieniowania słonecznego przedwcześnie dokonały żywota, rozpadając się. Neowise na szczęście to już nie grozi. Była ona już w najcieplejszym miejscu swojej drogi 3 lipca, teraz już tylko od niej się oddala.
Warto spojrzeć w niebo
Jeżeli ktoś z Was nie zadarł głowy w górę z nocy z soboty na niedzielę czy niedzieli na poniedziałek nic straconego. Kometa, jeśli dopiszą warunki atmosferyczne, będzie jeszcze widoczna przez kilka dni na nocnym niebie, nad Holandią.