Kolejny mecz odwołany przez akcję strajkową policji

Kolejny mecz odwołany przez akcję strajkową policji

Holenderscy kibice powoli zaczynają mieć tego dość. W najbliższą niedzielę na boisko nie wybiegną zawodnicy Ajaxu i FC Utrecht. Decyzję o odwołaniu meczu podjął tak zwany Trójkąt Amsterdamski, czyli organ składający się z władz miasta, policji i prokuratury, dbający o kwestie bezpieczeństwa w stolicy. Uznał on bowiem, iż rozegranie meczu bez wsparcia policji może nieść za sobą zbyt duże niebezpieczeństwo.

Brak policji

Powtarza się więc sytuacja, jaka miała miejsce przy okazji hitu holenderskiej ligi Feyenoord-Ajax. Tamto spotkanie również zostało odwołane z racji akcji protestacyjnej policji, która polega na tym, iż oficerowie nie ochraniają meczów Eredivisie.

 

Spotkanie

W dniu rozgrywek policjanci, walczący o możliwość przejścia na wcześniejszą emeryturę zbierają się na specjalnym spotkaniu związkowym. W efekcie nie mogą być obecni na meczu w Johan Cruijff ArenA, w Amsterdamie. Oficerowie tego dnia więc formalnie będą w pracy, nie będą jednak wykonywać czynności służbowych związanych z zabezpieczeniem spotkania, co nie spodobało się wielu kibicom.

Wysokiego ryzyka

Nie każdy mecz z racji działania policji został odwołany. Wiele ligowych spotkań jest normalnie rozgrywanych. W przypadku jednak spotkania Ajax-FC Utrecht Trójkąt Amsterdamski spojrzał na to co działo się podczas wcześniejszych meczów obu drużyn. Na to, co robili kibice na stadionie i poza nim; przed, w trakcie i po meczu. Po analizie incydentów, jakie miały miejsce na przestrzeni ostatnich lat, uznano, iż byłby to mecz wysokiego ryzyka. Takie spotkanie bez policji nie może się zaś odbyć, by nie doszło do rozróby na stadionie lub w mieście. Bezpieczeństwo kibiców i piłkarzy jest bowiem najważniejsze.

 

Nie ma o czym mówić

Władze miasta rozumieją rozgoryczenie kibiców. Zwłaszcza fani Ajaxu mogą mieć popsuty humor, jest to bowiem kolejne spotkanie ich drużyny, które musi zostać odłożone w czasie. Trójkąt rozkłada jednak bezradnie ręce. Jak mówi rozumie kibiców „Ale bezpieczeństwo publiczne i porządek publiczny w mieście są najważniejsze. Po prostu nie można podejmować ryzyka”. Jak bowiem zaznaczają płoty oddzielające fanów czy dodatkowi stewardzi na niewiele się zdadzą, jeśli chuligani będą chcieli wszcząć rozróbę.

 

 

Źródło:  Nu.nl