Kolejne problemy na holenderskich autostradach

Dziś wieczorem drogowcy zamkną A15 między Gorinchem i Papendrecht. Wszystko z powodu planowanego remontu tego szlaku komunikacyjnego.

Autostrada A15 na odcinku od węzła w Gorinchem, do połączenia z N3 w Papendrecht zostanie zamknięta już dziś wieczorem. Utrudnienia te potrwają cały weekend. Wszystko dlatego, że pracownicy Rijkswaterstaat rozpoczęli tam remonty mające zapobiec osiadaniu jezdni. W niektórych bowiem miejscach jazda, zdaniem kierowców, przypomina niemal „kolejkę górską”. Nagłe uskoki powodowały prawie że podskakiwanie w fotelach pędzących drogą samochodów.

Wszystko razem

Holenderscy drogowcy nie chcą ograniczyć się tylko i wyłącznie do prac konserwacyjnych związanych z zapadaniem się nawierzchni. Korzystając z wyłączenia pasów, Rijkswaterstaat zamierza naprawić również wszystkie inne uszczerbki w jezdni. Poprawi również widoczność oznaczeń drogowych zarówno tych pionowych, jak i poziomych oraz wykona ewentualną konserwację i wymianę barierek ochronnych. Wszystkie te prace mają się zakończyć przed godziną piątą rano w poniedziałek, tak by droga była gotowa na poranny szczyt, podczas którego ludzie udają się do pracy.

Wybierając się w dzisiaj A15, warto pamiętać również o tym, że pomimo to, iż droga będzie zamknięta dopiero wieczorem, to jednak drogowców w rejonie węzła Gorinchem możemy spotkać już dużo wcześniej. Prace przygotowawcze rozpoczną się bowiem już o godzinie 10 rano.

Objazdy

W zaistniałej sytuacji kierowcy muszą skorzystać z przygotowanych objazdów. Ruch, od strony węzła Gorinchem, drogowcy chcą przekierować przez A27 w kierunku skrzyżowania Hooipolder. Kierowcy zaś udający się do Dordrecht powinni kierować się na A59 i A16. Jeśli zaś obawiamy się, iż na trasach tych, z racji wyłączenia A15, będzie panował duży tłok, można zastanowić się nad objazdem przez drogi „wojewódzkie” N216 i N214. Niezależnie jednak od wybranej trasy trzeba liczyć się z tym, że na podróż będziemy musieli poświęcić od 10 do 30 minut więcej niż zwykle. W rejonie objazdów można również spodziewać się wzmożonej kontroli policji. Funkcjonariusze będą bowiem pilnować, by ruch odbywał się płynnie i nikt nie szalał, starając się nadrobić stracony czas.