Kaci razem z ofiarami – kłopotliwy pomnik w Eindhoven

Kłopotliwy pomnik w Eindhoven

W Eindhoven od wielu lat stoi pomnik upamiętniający ofiary wojen. W ostatnim czasie władze miasta chciały go nieco zmodernizować. Nie chodziło o wygląd, czy o kształt, a o znajdujące się na nim nazwiska. Stwierdzono bowiem, iż części z nich brakuje. Zlecono więc badania naukowe. Te zaś sprawiły, iż władze gminy skończyły z moralnym kacem i są zmuszone nie tylko dodawać, ale i usuwać wyryte tam dane.

„Chociaż żadna osobista historia nie jest czarno-biała, nazwiska te nie pasują do pomnika, który oddaje sprawiedliwość ofiarom II wojny światowej w Eindhoven” – można przeczytać w liście wystosowanym przez radę miasta. O co chodzi? Pomnik ma upamiętniać Holendrów, którzy zginęli podczas wojny. Zlecone badania miały sprawić, iż na pomniku pojawiłyby się nowe dane. Gdy bowiem powstawał monument, dokumentacja nie była pełna.

 

SS

Badania wykazały między innymi, iż na pomniku znajdują się imiona i nazwiska nie tylko ofiar działań wojennych i represji III Rzeszy, ale też ludzi, którzy, np. w tym czasie zginęli na skutek wypadków niezwiązanych z wojną. W tym przypadku władze "kierowane empatią" zdecydowały się jednak ich nie usuwać.
Nieco większy problem dotyczył tych osób, które znalazły się na pomniku, a były katami nie ofiarami. Najnowsze badania wykazały, iż są tam nazwiska żołnierzy SS, czy członków NSB (Narodowosocjalistycznego Ruchu Holenderskiego – kolaborującego z III Rzeszą). Osoby te mają być wymazane.

155 ofiar

W sumie obecnie na pomniku (wraz z holenderskimi SS-mannami i członkami NSB) znajduje się 1096 nazwisk ofiar wojny w Eindhoven. Fundacja 18 września (upamiętniająca wyzwolenie miasta 18-września 1944 roku), chciała przyjrzeć się tym ludziom, by za rok w okrągłą 80 rocznicę wyzwolenia udostępnić te nazwiska w cyfrowym archiwum. Historycy zaczęli więc zbierać dane i odkrywać coraz to więcej błędów na pomniku, o czym powiadomiono władze.
W efekcie część nazwisk zniknie z monumentu. W ich miejscu pojawią się dane 155 ofiar, których do tej pory tam nie było. Są to mieszkańcy miasta, którzy zginęli bezpośrednio w wyniku działań wojennych, a także przedstawiciele Sinti i Romów z Eindhoven, którzy trafili do obozów zagłady.

 

Kontakt

Nowe nazwiska trafią więc na pomnik, stare zostaną usunięte. Nim to się jednak stanie władze chcą skontaktować się z krewnymi tych ludzi. Wszystko po to, by ich o tym powiadomić. Nie chcą bowiem, by kogokolwiek spotkała nieprzyjemna niespodzianka.

 

Źródło:  Nu.nl