Jesienne problemy kierowców

Gdy złota jesień powoli przeistacza się w szarą, brudną, mokrą i zimną porę roku holenderscy kierowcy zaczynają narzekać. Nie ma się zresztą czemu dziwić. Korki i zatory stają się normą. Wczoraj ich długość wyniosła ponad 1000 kilometrów.

Najgorsza sytuacja była, jak to już zwykle bywa, na autostradzie A2. Podróżujący korzystający z tego szlaku komunikacyjnego mogli potrenować swoją cierpliwość. Wszystko dlatego, iż na różnych odcinkach tej trasy powstało aż czternaście korków i zatorów, których łączna długość dochodziła prawie do stu kilometrów. Podobnie sytuacja wyglądała również na autostradach A4 i A12.

Niewiele lepiej było na A15. Tam również kierowcy musieli liczyć się z tym, iż jeśli nie wyjechali wcześniej, to spóźnią się do pracy, nawet o parędziesiąt minut. Tam zresztą korki pojawiły się nie tylko podczas porannego szczytu. Równie ciasno było, gdy ludzie postanowili wrócić do swoich domów.

 

Miesiąc korków

Chyba nikt nie lubi listopada. Wielu śmiejąc się, wskazuje, że jest to najbardziej bezużyteczny miesiąc w roku. W Styczniu i lutym człowiek może jeździć na łyżach. Marzec to pierwsze ciepłe dni i piękno budzącej się do życia przyrody. Kwiecień, maj to zaś wiosna w pełnym rozkwicie, morze kwiatów i kicający zajączek wielkanocny. Czerwiec, lipiec, sierpień, czas relaksu, wakacji i mniejszego ruchu na drogach (za wyjątkiem miejscowości wypoczynkowych). Wrzesień i październik to czasem przedłużenie lata lub piękna złota jesień, grudzień zaś to przygotowania do świąt, choinki, lampki i pierwszy śnieg. A listopad? Listopad to szarość, deszcz i przeszywający ziąb. Do tego szybko zapadający zmierzch. Nic tylko siedzieć w domu i przespać ten miesiąc. Nie ma się zresztą czemu dziwić. Brak słońca i ogólne złe warunki atmosferyczne wpływają bardzo niekorzystnie na nasze samopoczucie. Jesteśmy marudni, zmęczeni, ospali.

 

Katastrofy na drogach

Jeśli zaś połączymy naszą kondycję psychofizyczną z ciężkimi warunkami na drogach, otrzymamy idealny przepis na wypadki i kolizje. Te zaś stanowią prostą drogę do korków i zatorów. Stojąc w nich lub dojeżdżając po parę metrów, wystarczy chwila nieuwagi i sami jesteśmy ofiarami kolejnej kolizji. Śliska droga, leżące na niej liście czy właśnie zmęczenie lub oślepienie przez kierowcę, wystarczą do tego byśmy musieli szukać numeru swojej policy OC/AC.

Na szczęście dziś jest przedostatni dzień tego najsmutniejszego w roku miesiąca. Trzeba zacisnąć zęby i odliczać już dni do świąt. Szerokiej drogi i uważajcie przy centrach handlowych. Czarnopiątkowe przeceny działają jak magnes na tysiące kierowców więc drogi dojazdowe i parkingi przed hipermarketami będą pękać w szwach.