I mleko się rozlało…

mleko się rozlało

Bardzo często, gdy coś się stanie i nie da się z tym już nic zrobić, mówi się, że „mleko się rozlało” i trzeba przejść nad tym do porządku dziennego. W przypadku sytuacji we Fryzji, stwierdzenie to trzeba rozumieć jednak dwojako, właśnie w formie przenośni i całkowicie dosłownie. Droga bowiem na rondzie w Broeksterwâld zrobiła się biała od mleka.

rozliczenie podatku z Holandii

Incydent na rondzie

Rondo w Haadwei koło Broeksterwâld jest skrzyżowaniem, jakich tysiące w Holandii. Struktura ta nie wyróżnia się niczym nadzwyczajnym. Ot skrzyżowanie na jednej z głównych dróg w okolicy, dookoła którego rozsianych jest kilka domów jednorodzinnych. Nie panuje tam ani nadmierny ruch, a samo rondo nie jest zbyt skomplikowane. Nie ma na nim bowiem świateł czy zbyt wielu rozjazdów. W niedzielę jednak to właśnie o nim stało się wyjątkowo głośno, wszystko z racji wypadku, jaki miał tam miejsce.

Ranny kierowca

Rondo i jedna z dróg dojazdowych na nie została bowiem zablokowana przez przewróconą cysternę. Cała zaś powierzchnia jezdni chwilę potem stała się biała od mleka. Rozszczelnieniu uległa bowiem cysterna ciągnięta przez ciągnik, z której wyciekły setki litrów tego wysoce białkowego płynu. Rannemu kierowcy natychmiast z pomocą przyszli inni uczestnicy ruchu i miejscowi mieszkańcy, którzy widząc co się stało, tłumnie wyszli na ulicę. Szybko stało się jasne, iż oprócz pomocy drogowej niezbędne jest wsparcie medyczne. Kierowca cysterny doznał bowiem dość poważnych obrażeń i musiał zostać zabrany przez pogotowie do szpitala. Nie ma się zresztą czemu dziwić, widząc rozbitą maszynę leżącą na lewym boku.

Przyczyna wypadku

Jak doszło do wypadku? Sprawę tę bada policja. Oficjalny raport jeszcze nie jest dostępny. Wiele wskazuje jednak na to, iż kierowca nieco się zapomniał i zjeżdżając z ronda, zrobił to zbyt ostro. Ścinając łuk, uderzył w krawężnik i przewrócił ciężarówkę, Inna teoria mówi, iż kierowca skręcił na rondzie w przeciwnym kierunku, a potem wjechał na krawężnik. Za tą drugą opcją przemawia to, iż maszyna leży na pasie pod prąd do kierunku jazdy.

Akcja ratunkowa

Z powodu wypadku droga była zamknięta przez prawie całe niedzielne popołudnie. Oprócz bowiem postawienia maszyny z powrotem na koła, należało przepompować pozostałe, znajdujące się jeszcze w zbiorniku mleko, a także posprzątać ulice zalane płynem. Wszystko to trwało kilka godzin i poważnie utrudniało ruch w regionie.