Horror w szkole podstawowej w Amsterdamie

Horror w szkole podstawowej w Amsterdamie

Dzieci z amsterdamskiej szkoły podstawowej De Kleine Reus przeżyły horror. Co się stało? To pierwsze zdanie należy rozumieć dosłownie. Pracownik szkoły, w porze lunchu maluchów, zmusił dzieci do oglądania przy jedzeniu Egzorcysty.

Egzorcysta

Dzieci zostały przymuszone przez opiekuna do oglądania klasyki kina gatunku, amerykańskiego horroru Egzorcysta. Film ten to uczta dla wszystkich, którzy lubią się bać. Wielu zapewne spośród naszych czytelników z chęcią znów by go obejrzało, mając chwilę wolnego czasu. Sęk jednak w tym, iż radość z tego typu filmu mogą czerpać dorośli, a nie małe dzieci, nieumiejące odróżnić dobrze jeszcze tego, co jest filmową fikcją a co rzeczywistością. W efekcie w stołówce wiele dzieci płakało z przerażenia, wiele też błagało opiekuna, by wyłączył film. Ten jednak pozostał nieugięty.

 

Przypadek?

Czemu dzieci musiały oglądać film uznawany przez krytyków za jeden z najstraszniejszych w historii, (w przypadku horroru jest to komplement)? To jeszcze nie zostało oficjalnie ustalone i przekazane opinii publicznej. Wiadomo jednak, iż nie był to przypadek. Po pierwsze dlatego, iż po pierwszych scenach opiekun nie przełączył filmu. Po drugie seans ten powtórzył się kilkukrotnie. Egzorcystę oglądało kilka klas na kilku przerwach lunchowych. W efekcie film ten pokazano kilkudziesięciu uczniom w wieku od siedmiu do dziewięciu lat.

Upokorzenie

Może się wydawać, iż był to tylko film. Obraz ten jednak w tak młodym wieku może przynieść potężne konsekwencje dla widzów. Koszmary senne, czy nawet moczenia nocne spowodowane strachem to tylko jedne z nich. Psychologowie mówią tu również o upokorzeniu dzieci. Odbyło się ono na dwóch płaszczyznach. Opiekun – dziecko, malcy bowiem płakali, błagali, ale nie mogli nic zrobić; oraz uczeń-uczeń, gdzie starsze, odważniejsze dzieci nabijały się z młodszych.

 

Zwolniony

Szkoła rozpoczęła śledztwo po informacji od rodziców. Podczas wywiadówki rodzice zaczęli bowiem zgłaszać, że ich dzieci boją się, płaczą, nie mają odwagi iść do łóżka. Wszystko z powodu jakiegoś filmu. W efekcie dyrekcja natychmiast zwolniła pracownika i wezwała policję, by zbadała sprawę. Sytuacją zainteresowała się również prokuratura.

 

 

Źródło:  Nu.nl