Holenderskie oszustwo, z którego mogą być dumni Polacy

Holenderskie oszustwo, z którego mogą być dumni Polacy

W Holandii doszło do przestępstwa, z którego jako naród możemy być dumni. W tym przypadku Polacy nie „zmalowali” nic ciekawego. Jesteśmy ofiarami, ale właśnie to bycie ofiarą może napawać dumą. Jak to możliwe?

rozliczenie podatku z Holandii

Dumni z renomy

Mówi się, iż naśladownictwo to najwyższa forma pochlebstwa. Ktoś lub coś jest w czymś tak dobre, iż inni starają się skopiować te rozwiązania lub bezczelnie podszyć się po daną osobę, firmę lub produkt. Ten drugi przypadek miał właśnie miejsce w Holandii. Okazało się bowiem, iż w jednej z tamtejszych firm transportowych - TOP Logistics znaleziono podrobione butelki polskiej wódki Belvedere. Wiele wskazuje na to, iż przestępcy, znając doskonały smak, renomę i rozpoznawalność naszego trunku w Holandii, jak i na świecie, postanowili uszczknąć sobie nieco z tej sławy i zarobić na tym na boku. Nasza wódka znalazła się zresztą w doborowym towarzystwie. W firmie znaleziono również podrobione butelki Bacardi. W efekcie prawnicy obu producentów rozpoczęli postępowania sądowe przeciw logistykom.

 

Do sądu

Podczas doraźnego postępowania przed sądem firmy zażądały ujawnienia pełnych danych przewoźnika, tak by można było ustalić, skąd pochodzi podrabiany alkohol. Butelki te bowiem, z trunkiem o zapewne dużo gorszym smaku, godzą w wizerunek gorzelni, pod którą się podszywają i narażają ją na straty finansowe.

 

Kontrola

Jak to się jednak stało, iż natrafiono na te fałszywe butelki? W lipcu 2022 roku doszło do kontroli w firmie transportowej w Roosendaal, gdzie wykryto dużą partię podrobionych butelek do alkoholu. Prawnik reprezentujący Bacardi przekazał, iż zabezpieczono 220 000 trefnych butelek. Ruszyły więc kolejne kontrole w TOP Logistics. W sierpniu w Spijkenisse i Ridderkerk odnaleziono kolejne butelki. W tym te dotyczące Bacardi, Grey Goose i właśnie Belvedere. Teksty na butelkach były sfałszowane, tak samo jak i ich zawartość. Prawnicy gorzelni wskazują, iż sądząc po ilości znalezisk, firma transportowa musiała wiedzieć o tym procederze.

 

Dostęp do danych

Dlatego też, jak wspomnieliśmy wyżej, firmy z branży alkoholowej poszły do sądu. Bacardi mówi wprost, że TOP Logistics ma ewidentnie coś do ukrycia. Dlatego też wnioskodawcy chcą, by sąd dał im wgląd do dokumentacji firmy, by ustalić dostawcę i odbiorcę fałszywych butelek. Firma transportowa nie chce się na to zgodzić. Sprawę musi więc rozstrzygnąć wymiar sprawiedliwości, który zajmie się nią 17 marca.

 

 

Źródło: AD.nl