Holenderski fake news dotyczący szczepień

W niderlandzkich mediach społecznościowych zawrzało. Najnowsze wiadomości z Holandii mówią o fake newsie, który pojawił się parę dni temu na Facebooku. Można w nim było przeczytać, iż szczepionka przeciwko HPV powoduje bezpłodność. Dane te miały opierać się na badaniach naukowych. Te były jednak delikatnie mówiąc zmanipulowane.

 

Na jednym z popularnych w Niderlandach profili lifestylowych pojawił się wpis, jakoby szczepionka przeciw wirusowi brodawczaka ludzkiego jest bezpośrednio związana z rosnącą na świecie bezpłodnością. Teza ta miała być poparta konkretnymi badaniami naukowymi. Nie było to więc kolejne „gdybanie”. News ten, co było pewne, odbił się szerokim echem w Holandii. Wszystko z racji polityki tamtejszych władz. Już jakiś czas temu rząd Królestwa zdecydował się oferować dziewczynkom w wieku 12 i 13 lat szczepionkę przeciw HPV. Wszystko po to,by uchronić je przed wirusami powodującymi powstawanie raka szyjki macicy.

 

Ekonomista i badania medyczne

W sieci rozpętała się więc mała burza. Wiele młodych dziewczyn widząc już widmo bezpłodności, mówiło o zakłamaniu i snuło teorie spiskowe. Jak jednak jest w rzeczywistości? Najnowsze wiadomości z Holandii każą się bliżej przyjrzeć materiałom, na który powołują się autorzy. Artykuł napisał nie lekarz, a ekonomista Gayle DeLong. Człowiek ten sprawdzał, czy kobiety szczepione na HPV częściej nie mają dzieci, niż ich nieszczepione odpowiedniczki. Analiza ekonomisty pokazała, że kobiety, które otrzymały zastrzyk, teoretycznie mają większą szansę na brak dzieci. Materiał ten został opublikowany w czerwcu 2018 roku.

Usunięcie publikacji

Dużo ciekawsze rzeczy dzieją się jednak później. Czasopismo naukowe, które opublikowało na swoich stronach stworzony przez DeLonga tekst, oficjalnie wycofało się z niego i przeprosiło swoich czytelników. Redakcja pisała, iż musiała wycofać materiał z racji na poważne błędy dotyczące analizy statystycznej i interpretacji danych. Mówiąc inaczej, autor nie tyle pokazywał obiektywne dane, ale te, które pasowały mu akurat do stworzonej przez siebie tezy.

 

Dziwne pytania

Redakcja wskazuje tutaj na dość dziwne podejście do badania. Autor przyjrzał się danym 700 kobiet biorących udział w badaniach dotyczących zdrowia i żywienia. Zaledwie 118 z nich otrzymało szczepionkę przeciw HPV. Były to dziewczyny w wieku 25-29 lat. Następnie DeLong sprawdził, czy kobiety ty były przynajmniej raz w ciąży. To pozwoliło mu stwierdzić, iż wspomniane 118 urodziło mniej dzieci niż badana grupa nieszczepionych.

 

Zastrzeżenia

Badacze krytykują to podejście. Istnieje bowiem wiele powodów, dla których nie można stwierdzić czy szczepionka miała faktycznie jakikolwiek wpływ na płodność. Po pierwsze wiele kobiet obecnie decyduje się na dziecko po 30 roku życia. Po drugie i najważniejsze żadnej z nich nigdy nie zapytano, czy chciałaby zajść w ciążę. Szczepienie zaś może oznaczać większą świadomość zdrowotną więc i bardziej świadome decyzje prokreacyjne. Potwierdzają to również inne dane statystyczne. Kobiety zaszczepione częściej miały wyższe wykształcenie. Sam zaś okres studiów wpływa na to, iż kobiety decydują się na dziecko kilka lat później. Ankietowanych nie pytano również, czy stosują jakąś antykoncepcję.

 

Reasumując, najnowsze wiadomości z Holandii faktycznie wskazują, iż w badanej grupie kobiety zaszczepione przeciw HPV urodziły mniej dzieci. Niemniej jednak wpływa na to tyle zmiennych (wykształcenie, antykoncepcja, chęć posiadania dzieci, kariera zawodowa), iż nie można w żadnym stopniu powiedzieć, czy to działanie szczepionki, czy choćby tego, że młode dziewczyny nie chciały przerywać studiów z racji na ciążę i dziecko.

 

Amerykańscy naukowcy

Dopiero pod koniec 2018 roku pojawiły się badania naukowe, które dogłębnie analizowały ten problem. Amerykanie przebadali 200 000 dziewcząt identycznych pod względem wykształcenia, pochodzenia i chęci posiadania dzieci. Następnie podzielono je na grupę zaszczepioną i nieszczepioną. To rzeczowe porównanie uwzględniające wszystkie inne zmienne wykazało jednoznacznie, że szczepionka HPV chroni przed rakiem szyjki macicy, ale w żadnym wypadku nie ma nic wspólnego z bezpłodnością.

 

Szczepionka zwiększa płodność

Wszystko to pozwoli wysnuć niejako odwrotną tezę. Dzięki szczepionce niektóre z kobiet nie zachorują na raka. Dzięki temu nie dojdzie do chemii, czy operacji polegającej na wycięciu macicy. To zaś sprawia, że kobiety te żyjąc zdrowo, będą mogły rodzić zdrowe dzieci. Statystycznie więc zastrzyk ten zwiększa płodność populacji.