Holandia zmienia powoli podejście do zielonej energii

Holendrzy są nieufni, ale pragmatyzm powoli zaczyna brać górę. Coraz więcej mieszkańców Holandii przekonuje się do zielonej energii i postanowień pakietu klimatycznego.


W ostatnim czasie Holandia stała się trochę bardziej pozytywnie nastawiona, do wprowadzanych przez rząd planów klimatycznych. Trzy tygodnie temu jedna trzecia Holendrów wypowiadała się negatywnie na temat poczynań rządu w sprawie przejścia na „Zieloną stronę mocy”. Niemniej ostatnie badania pokazują, że coś drgnęło. Obecnie 33% respondentów pozytywnie ocenia politykę klimatyczną obecnych władz. Ilość osób uważających, że są to błędne decyzje, zmalała. Grupa ta stanowi obecnie tylko 27% społeczeństwa. Dane te pokazują jednak ogromną grupę osób niezdecydowanych i tych, którzy nie mają zdania w tej sprawie. Ludzie ci stanowią 40% mieszkańców Niderlandów.

Sól w oku

Tym, co najbardziej bulwersuje Holendrów, jest projekt wprowadzenia podatku od emisji CO2. Po początkowej panice okazało się jednak, że projekt ten dotyczyć będzie jedynie przedsiębiorstw. Z takiej decyzji rządu zadowolonych jest blisko trzy czwarte obywateli. Równie wysoki poziom zadowolenia wzbudziły informacje o tym, iż po przejściu na zieloną energię, spadną ceny prądu i gazu. Jest to szczególne ważne dla przeciętnego Holendra, który, jak informowaliśmy jakiś czas temu, musi wydawać blisko 50% swojego domowego budżetu na rachunki stałe, w tym właśnie ogrzewanie i elektryczność.

Ochrona środowiska i wielka polityka w tle, oto holenderski pakiet klimatyczny

Praca

Wielkie znaczenie dla przeciętnego mieszkańca Holandii, w związku z pakietem klimatycznym, mają też miejsca pracy. Wielu ludzi obawiało się, że restrukturyzacja przemysłu energetycznego opartego na ropie i węglu, przyniesie zamknięcie tysięcy miejsc pracy. Jest to prawda, ale w ostatnich dniach rząd zapewniał, że na jedno zamknięte miejsce powstanie aż 7 w przemyśle związanym z zieloną energią. Ponadto od dłuższego czasu władza przygotowuje specjalne plany pozwalające pracownikom z zamykanych elektrowni węglowych przebranżowić się i łatwo znaleźć nową pracę.

Nie tylko klimat

Pakiet klimatyczny to jednak nie tylko walka o lepsze jutro dla Holandii. To również zakrojona na szeroką skalę rozgrywka polityczna, w której ścierają się poszczególne partie w holenderskim rządzie. Wzrost poparcia dla premiera sięgający, jak w przypadku opodatkowania firm, blisko 75 procent, daje mu poważny zastrzyk zaufania wyborców, nadwątlonego poprzez niezadowolenie społeczne wynikające ze strajków w oświacie i ostatnich protestów związanych z planami podniesienia wieku emerytalnego. Interesujące jest również to, że premier wprowadzając założenia planu energetycznego dla Holandii, prowadzi swoją centroprawicową partię VVD (Partia Ludowa na rzecz Wolności i Demokracji) w lewą stronę sceny politycznej, odbierając tym samym oręż polityczny i również część poparcia takim ugrupowaniom jak Demokraci 66 czy Zielonej Lewicy oraz Partii Na Rzecz Zwierząt.