Holandia zapłaci Żydom za Holokaust

W minioną środę Holenderskie Koleje Państwowe (NS), poinformowały w oświadczeniu prasowym, że spółka zaoferuje odszkodowania finansowe ofiarom Holokaustu podczas II Wojny Światowej. Chodzi tu głównie o Żydów, Romów i Sinti.

NS chce przyznać odszkodowania wszystkim tym, którzy przeżyli Holokaust lub rodzinom pomordowanych w niemieckich - nazistowskich obozach koncentracyjnych. Czemu władze podjęły taką decyzję?

 

Holendrzy przyłożyli rękę do ludobójstwa?

NS, spółka należąca do holenderskiego skarbu, państwa zarezerwowała na cel wypłaty odszkodowań kilkanaście, milionów euro. Czy jednak Holendrzy mają coś wspólnego z zagładą setek tysięcy Żydów? Tak, blisko 100 tysięcy holenderskich Żydów, jak i Romów trafiło do obozów zagłady, gdzie stracili swoje życie. W tym procederze aktywnie uczestniczyły Holenderskie Koleje Państwowe. Spółka przewoziła nieszczęśników do stworzonego przez III Rzeszę obozu deportacyjnego mieszczącego się w Westerbork, w północno-wschodniej Holandii. Stamtąd zaś później naziści zabierali ich do obozów koncentracyjnych na terenie Europy Wschodniej.

 

Holendrzy wypłacają odszkodowania ofiarom Holokaustu.

 

Praca na zlecenie

NS już niejednokrotnie potwierdzał, że brał udział w tym haniebnym procederze i uznaje to za najczarniejszą kartę w swojej wiekowej już historii. Holendrzy nie ukrywają, że działania te były prowadzone w Niderlandach na zlecenie nazistów, ale ich wykonawstwo powierzono ówczesnym lokalnym kolejarzom, którym pomagał Wermacht i SS.

Sprawa ta swój początek miała już w 2005 roku, kiedy to ówczesny zarząd NS oficjalnie przeprosił za tamte wydarzenia. Rok temu zaś powołano do życia specjalną komisję, której zadaniem było przeanalizowanie kwestii wypłaty ewentualnych odszkodowań. Eksperci mieli sprawdzić jakiej grupie przysługują roszczenia, jakie środki mają zostać na ten cel zagospodarowane oraz kiedy można rozpocząć wypłaty świadczeń.

 

Zastrzyk finansowy

Zdaniem agencji DPA wypłaty odszkodowań mają się rozpocząć już w sierpniu tego roku. Koleje szacują, iż będą to jednorazowe przelewy w wysokości od 5 do 15 tysięcy euro. Wszystko zależy od tego, czy środki te trafią bezpośrednio do osoby, która przeżyła Holokaust, czy też do jej krewnych. Zadośćuczynienie ma trafić do blisko 6 tysięcy ludzi.