Haga boi się co zrobią ekolodzy podczas Prinsjesdag
Samorządowcy z Hagi zaczynają się obawiać o sytuację w mieście w najbliższy wtorek. Wtedy to ma bowiem odbyć się Prinsjesdag, w którym to ma miejsce przemówienie króla (mowa tronowa) i przedstawienie budżetu na przyszły rok. Wszystko to zaś ma w tle ostatnio codzienne blokady autostrady A12 przez ekologów. Rodzi się więc pytanie, czy 19 września aktywiści nie zechcą robić czegoś więcej niż tylko znów blokować drogi.
Sytuacja w Hadze od kilku dni się nie zmienia. Blokady autostrady trwają, mimo iż codziennie policja zatrzymuje setki aktywistów. By udrażniać przejazd A12, do Hagi już zjechali się policjanci z całego kraju. Miejskie jednostki nie dawały sobie po prostu rady. Funkcjonariuszy w mieście jest za mało, by chronić porządku i jednocześnie znosić protestujących z jezdni.
Problem
Extinction Rebellion (XR), które odpowiada za tę blokadę, wskazało, iż będzie wchodzić autostradę do skutku, aż do momentu, w którym rząd nie skończy z dotowaniem firm zajmujących się przemysłem związanym bezpośrednio z paliwami kopalnymi.
Władze boją się więc, iż gdy XR będzie miał dosłownie na wyciągnięcie ręki rząd i króla postanowi wykonać jeszcze jakiś ruch. Jest to tym bardziej prawdopodobne, iż ostatnio wyszło na jaw, iż rząd przekazał przedsiębiorcom w rzeczywistości wyższe dotacje, niż wskazywał. Co zaś, jak łatwo się domyśleć, nie spodobało się ekologom, którzy czują się już nie tylko niesłuchani, ale również oszukani przez władze.
Wybór
Jak więc będzie wyglądać sytuacja we wtorek? Nikt raczej nie spodziewa się zamieszek. Jak jednak przekazały władze i policja, we wtorek będzie trzeba dokonać wyborów. Wątpliwe bowiem, by do Hagi udało się ściągnąć dodatkowe jednostki. W efekcie pierwszoplanowym zadaniem będzie dla stróżów prawa zabezpieczenie spokoju podczas obchodów Dnia Budżetu. Udrożnienie autostrady zejdzie więc najpewniej na drugi plan, tym bardziej, iż jak pisaliśmy kilka dni temu, kierowcy przyzwyczaili się do blokad i wiedzą, jak omijać newralgiczny odcinek.
Brak wyjaśnień
Władze gminy na pytania dziennikarzy, czy może stać się coś więcej, odpowiedziały tylko, iż biorą oni pod uwagę wszystkie scenariusze, ale nie chcą na ten temat udzielać dalszych wyjaśnień. Co jednak w tym przypadku jest zrozumiałe. Nierozważnie byłoby bowiem wskazywać na możliwe sytuacje i opisywać środki bezpieczeństwa przed wydarzeniem, które mają zabezpieczać.
Źródło: Nu.nl