Filmowa ucieczka Holendra z austriackiego więzienia
Jeśli myślą Państwo, iż ucieczka na związanych prześcieradłach z więziennej celi to tylko i wyłącznie filmowy wymysł, to pewien 29-letni Holender może zaświadczyć, iż jesteście w błędzie. Mężczyzna w ten sposób dał bowiem nogę z więzienia w Austrii.
Więzień uciekł z zakładu karnego w Wiener Neustadt o godzinie 5:00, w poniedziałkowy poranek. Jak przekazał rzecznik służby więziennej, osadzony wydostał się na zewnątrz przez okno dachowe. Będąc już na zewnątrz budynku, spuścił się na dół na linie stworzonej ze związanych ze sobą prześcieradeł. Dzięki temu iście filmowemu zagraniu był wolny.
Na dachu
Jak zaś dostał się wysoko, pod sam dach, by otworzyć owe okno, przez które wyszedł? Rzecznik policji nie potrafił na to odpowiedzieć. Rozwiązanie tej zagadki znaleźli jednak austriaccy dziennikarze. Wskazują oni, iż obywatel Niderlandów miał użyć stalowej linki. Skąd ją miał? Skazany ponoć wymontował ją ze sprzętu na więziennej siłowni. Trzeba więc przyznać, iż osadzonemu nie brakowało nie tylko odwagi, ale i pomysłowości.
Pościg
Gdy zorientowano się, miała miejsce ucieczka obcokrajowca, natychmiast zorganizowano pościg. W obławie wzięło udział trzynaście radiowozów i przewodnicy z psami tropiącymi. Nie udało im się jednak dopaść uciekiniera. Mężczyzna miał bowiem pobiec na stację kolejową i tam wsiąść do pociągu. W efekcie o poszukiwaniach zbiega powiadomiono cały kraj. Holender może być bowiem wszędzie. Wczoraj po południu opublikowano zaś jego zdjęcie na stronie policji.
Tarany
Za co Holender odsiadywał wyrok? Mężczyznę skazano na dziesięć lat więzienia za to, iż był przywódcą gangu „taranów”. Nazwa ta wzięła się stąd, że przestępcy kradli drogie auta, najczęściej BMW, a potem używali ich podczas włamań jako taranów – wjeżdżając nimi do sklepu. Po ucieczce zaś z miejsca przestępstwa podpalali samochody, by zatrzeć za sobą ślady.
Zew wolności
Jeśli Holender trafi w ręce wymiaru sprawiedliwości, będzie musiał liczyć się z dodatkową karą. Przepisy w tym alpejskim kraju są inne niż w Holandii. W Królestwie Niderlandów wolność rozumiana jest jako prawo człowieka. W efekcie za ucieczkę więźniowi nie grożą dodatkowe sankcje (te mogą spotkać pomagających więźniowi w tym). W Austrii zaś ucieczka z więzienia to przestępstwo, za które sąd może nałożyć na skazanego dodatkowy wyrok.
Źródło: AD.nl