Europejski maraton błyskowy – uważajcie na prędkosć
Już niedługo rozpocznie się maraton błyskowy – flaschowy, którego twórcą jest organizacja policyjna Roadpol. „Impreza” potrwa tydzień i będzie się odbywać dużej części krajów Unii Europejskiej, w tym w Holandii. Dlatego też radzimy od 15 do 21 kwietnia uważnie patrzeć na prędkościomierz by, jak to na imprezach bywa, nie skończyć nagle z pustym portfelem.
Czym jest ów maraton flaszowy? Niczym innym jak europejską akcją wzmożonej kontroli prędkości za pomocą wszelkiej maści fotoradarów. Od 15 do 21 kwietnia praktycznie na całym Starym Kontynencie będą trwać wzmożone kontrole. Policjanci wystawią na drogi więcej urządzeń robiących piratom drogowym bardzo drogie zdjęcia. Punktem kulminacyjnym ma zaś być 19 kwietnia, kiedy to na kierowców będzie polować praktycznie wszystko.
Mapa zagrożeń
Oprócz uruchomienia wszystkich fotoradarów stacjonarnych w ruch pójdą też urządzenia mobilne. Gdzie można się ich spodziewać? Wszędzie. Holenderska policja już nie raz pokazała, iż potrafi zaskakiwać i ukryć tego typu sprzęt na przykład w toi-toi’u. Roadpol daje jednak pewne wskazówki co do umiejscowienia tych urządzeń. Mają one stanąć na odcinkach, gdzie często dochodzi do wypadków lub w obszarach, gdzie ludzie przekraczają prędkość, w tym na terenie zabudowanym. Tego typu sprzętu można więc spodziewać się w okolicach szkół.
Roadpol
Organizatorem tej niezwykle niebezpiecznej dla piratów drogowych akcji jest Roadpol – jest to organizacja, a właściwie partnerstwo formacji policyjnych z 29 krajów Unii Europejskiej. W maratonie nie biorą udziału wszystkie państwa, niemniej jednak w rzeczonym tygodniu w akcji brać udział będą holenderscy, niemieccy i belgijscy policjanci.
Czy to ma sens?
Czy takie nagromadzenie sił i środków ma sens? Jak wskazuje rzecznik Roadpol nadmierna prędkość jest przyczyną 25 tysięcy śmiertelnych wypadków drogowych w Europie. Policja chce więc zrobić coś, by ograniczyć nadmierną prędkość. Fotoradary i policyjne patrole podczas maratonu faktycznie zaś sprawiają, iż ludzie jeżdżą wolniej. Jak pokazują dane z zeszłych lat, podczas trwania akcji liczba wypadków śmiertelnych związanych z przekroczeniem prędkości zmniejszała się o jedną czwartą. Efekty są więc warte wysiłku. Mowa tu bowiem o uratowanych ludzkich życiach.
Źródło: AD.nl