Child Alert – 9 latek może być w śmiertelnym niebezpieczeństwie

Amber Alert, holenderska odmiana Child Alert został ogłoszony w całym Królestwie Niderlandów w związku z zaginięciem dziewięcioletniego Gino. Malec zniknął w środę wieczorem. Policja sądzi, iż życie dziecka może być w bardzo poważnym niebezpieczeństwie i już od środowej nocy uważa, że Gino mógł paść ofiarą przestępstwa.

Child Alert

Policja rozpoczęła zakrojone na szeroką skalę dochodzenie, ponieważ nie udało się odnaleźć chłopca, który ostatni raz był widziany w środę między 19.30 a 20.30, na placu zabaw na Hertogenlaan i Zonstraat, w Kerkrade. Nie udało się też znaleźć żadnego rozsądnego wyjaśnienia, gdzie mógł się podziać.

 

Poszukiwania

Rodzice, krewni i przyjaciele rodziny przez cztery godziny próbowali w nocy ze środy na czwartek odnaleźć chłopca. Gdy to się jednak nie udało, 30 minut po północy, zawiadomiono policję. Ta również włączyła się do poszukiwań i o godzinie 1:30 przekazała informację o zaginięciu przez sieć Burgernet, w której podano między innymi rysopis dziecka.

 

Rysopis

Gino ma około 130 centymetrów wzrostu, jasną skórę, blond włosy i niebieskie oczy. W chwili zniknięcia nosił czerwoną kurtkę Nike Jordan z czarnymi rękawami, czerwoną czapkę Nike, jasnoszare dżinsy i zielone buty z białą podeszwą.

Gdy zniknął, miał też ze sobą czarną hulajnogę, z czerwonymi uchwytami i czerwonym podnóżkiem.

Źródło zdjęcia: Oficjalna strona  policji 

Hulajnoga

Jednoślad, podobny do tego, jakim poruszał się Gino, został odnaleziony w czwartek wieczorem na parkingu przy basenie w Landgraaf, kilka kilometrów od Kerkrade. Pojazd wygląda niemal identycznie jak ten należący do zaginionego. Policja nie może tego jednak jeszcze jednoznacznie potwierdzić. Sprzętów tego typu może być wiele. Prowadzone jest więc dokładne badanie, które ma rozwiać absolutnie wszystkie wątpliwości w tym zakresie.
Jeśli jednak jest to własność chłopca, oznaczałoby to, iż oddalił się on znacznie od miejsca, w którym widziano go ostatni raz. Pytaniem jest, czemu pozostawił swoją hulajnogę? Czy coś mu się stało?

 

 

Najgorsze

Podobne pytanie zadaje policja, która prowadząc śledztwo, rozmawia z krewnymi, znajomymi i sąsiadami zaginionego. Śledczy sprawdzają również nagrania z monitoringu z całego miasta, licząc, iż dziecko uda się namierzyć. Brak jednak jakiegokolwiek śladu ani znaku życia bardzo niepokoi oficerów. Nie potrafią bowiem znaleźć żadnego sensownego wyjaśnienia tego co się stało. Dziecko było na placu zabaw i grało z innymi w piłkę, a potem nagle zniknęło. To zaś może sugerować, np. porwanie lub inne przestępstwo względem małoletniego. Dlatego też stróże prawa prowadzą dochodzenie tak, jakby Gino miało grozić śmiertelne niebezpieczeństwo.

 

Niemcy

O sprawie zaginięcia chłopca została również powiadomiona niemiecka policja. Kerkrade znajduje się bowiem niedaleko granicy z Republiką Federalną. Jeśli więc ktoś porwał 9-latka, mógł go właśnie tam wywieźć. Na chwilę obecną niemieckie poszukiwania z udziałem dronów i psów tropiących nie dały pozytywnego rezultatu.

 

Wszyscy, którzy widzieli chłopca, proszeni są o pilny kontakt z policją.

 

Źródło:  Nu.nl
Źródło:  Nu.nl
Źródło:  Politie.nl