Bomba na pokładzie kontenerowca? Statek zawraca

Bomba na pokładzie kontenerowca? Statek zawraca

W nocy ze środy na czwartek, na wysokości Zelandii rozegrała się prawdziwa wojna nerwów. Załoga kontenerowca płynącego do Antwerpii otrzymała bardzo niepokojący komunikat. Jeśli statek wpłynie do portu, wybuchnie.

rozliczenie podatku z Holandii

Jednostka MSC Lorena w nocy ze środy na czwartek zmieniła kurs na wysokości Skaldy, w pobliżu Land van Saeftinghe i Zeeuws-Vlaanderen. Stało się to po tym, jak nieznany sprawca zadzwonił z ostrzeżeniem, że jeśli ten kontenerowiec zacumuje w belgijskim porcie, wybuchnie. W sprawę natychmiast zaangażowała się holenderska i belgijska policja. Ze względów jednak bezpieczeństwa zdecydowano się chwilowo wstrzymać podejście tego giganta do redy w Antwerpii.

 

275-metrowy kolos zawrócony

Kontenerowiec płynący z Dakaru miał zacumować w Belgii o północy, w nocy ze środy na czwartek. Gdy już załoga statku widziała światła portu, będąc niejako na ostatnim podejściu, policja morska zaalarmowała władzę portu, a także jednostki saperów i belgijskie służby zwalczające terroryzm o anonimie. Sytuacja stała się bardzo napięta. Trudno było powiedzieć jak duże i realne jest zagrożenie.
W końcu w czwartek, o trzeciej nad ranem, zdecydowano się, by 275-metrowy kolos zmienił kurs i wyszedł w morze, aby powrócić do Vlissingen. Później jednak decyzję tę zmieniono i kapitan MSC Lorena otrzymał nakaz zrzucenia kotwicy na wodach, na wysokości Skaldy.

 

Wiele niewiadomych

Belgijska policja potwierdza doniesienia holenderskich mediów o rzekomej bombie na pokładzie. Na tym jednak kończy się przekazywanie informacji. Funkcjonariusze nie chcą poinformować, co przewozi statek, ani kto jest źródłem wiadomości o bombie. To drugie jest zresztą badane. Trwa śledztwo mające na celu ustalić, czy informacje te mogą być faktycznie prawdzie. Jest to o tyle ważne, że z racji setek kontenerów na pokładzie sprawdzenie każdego pod kątem ewentualnych środków wybuchowych byłoby, jeśli nie niemożliwe, to wyjątkowo czasochłonne.

 

Na pokładzie

Informacje w tej sprawie przekazali również w czwartek Holendrzy. Niderlandzka policja nie odniosła się do bomby, wskazała, jednak, iż załoga jednostki na chwilę obecną (czwartek o godzinie 17), może pozostać na pokładzie. To zaś oznacza, że Holendrzy nie sądzą, by życiu i zdrowiu marynarzy zagrażało niebezpieczeństwo. To jednak może się zmienić praktycznie w każdej chwili.

 

rozliczenie podatku z Holandii

Źródło:  Ad.nl