Będą badać nadużycia przeciwko polskim pracownikom
Władze gminy Westland wyciągają pomocną dłoń w stosunku do pracujących na jej terenie Polaków, Rumunów i Mołdawian. Urzędnicy wraz z agencją badawczą Lexilu rozpoczynają analizy wśród gastarbeiterów dotyczące wyzysku i nadużyć.
Ciekawość
Na terenie gminy Westland znajduje się wiele szklarni, które są jednym z fundamentów tamtejszej gospodarki. Przy uprawianych warzywach i owocach pracują w dużej mierze pracownicy tymczasowi przybyli do Holandii z krajów Europy Wschodniej i Południowej. Ludzie ci zdaniem gminy nie są świadomi swojej pracy i tego, co się z nią wiąże. Nie chodzi tu jednak o obowiązki pracownika, bo do tego lokalne władze nie mają zastrzeżeń, a jego prawa. Zdaniem samorządowców cześć kardy może najzwyczajniej nie mieć pojęcia, co im się należy i jakie prawa mają jako osoby pracujące w Niderlandach. To zaś może stanowić pole do nadużyć i wyzysku.
Z tego też względu samorząd wraz z firmą badawczą Lexilu zamierza przeprowadzić badania tej napływowej społeczności pracowniczej. W ten sposób decydenci chcą, nie tylko monitorować to, co się dzieje z tymi ludźmi, ale również poznać ich zadowolenie z pracy, życia w tym rejonie Holandii i zaangażowanie w to, co robią.
Gmina Westland chce rozpocząć badania zadowolenia pracowników tymczasowych. Mają być one przeprowadzane przez ankieterów w ich językach narodowych.
Zasady badania
Badanie przeprowadzone przez Lexilu będzie opierać się na wywiadzie, który potrwa kilkanaście minut (10-15 min) i będzie odbywać się w języku narodowym pracownika, który przybył do Holandii. Firma badawcza zamierza wybrać około 20 pracowników z danych zakładów i kontaktując się z nimi telefonicznie umówić się na taki wywiad. Informacje uzyskane w trakcie rozmowy pozostaną anonimowe.
To jednak nie wszystko. Firma badawcza wraz z gminą stworzyła jeszcze swoisty startup dla wszystkich pracowników tymczasowych. Pracownicy mogą sami zadzwonić lub napisać, by dopytać o interesujące ich kwestie. Mogą to być choćby warunki pracy czy zakwaterowania, a nawet możliwości ewentualnego wszczęcia postępowania, jeśli sytuacja wygląda podejrzanie. Za sprawę tę odpowiedzialna z ramienia samorządu jest Claudia Ruler, doradca ds. Bezpieczeństwa w gminie Westland ([email protected].)
Drobny szczegół
Wszystko w tym projekcie wydaje się wiec w jak najlepszym porządku. Wątpliwości co poniektórych sceptyków wzbudza tylko fakt, że aby firma wzięła udział w badaniu, sama musi się zgłosić. (Termin ten upływa 15 sierpnia) Czy jednak firma, która wie, iż nie zachowuje się fair względem robotników z Europy Wschodniej, zgłosi się do takiego programu?