Bankowe upośledzenie 2,6 miliona Holendrów
Przepisy istniejące w Holandii wymagają, aby praktycznie każdy dorosły miał swoje konto bankowe. Powód tego jest banalnie prosty. Niderlandzkie prawo wymaga, by wypłata przychodziła na konto. Jak się jednak okazuje, do spraw bankowych Holendrzy mają dwie lewe ręce. Aż 2,6 miliona obywateli tego kraju nie potrafi załatwić sprawy w banku.
Z badania, jakie przeprowadził De Nederlandsche Bank (DNB), wynika, iż 2,6 miliona Holendrów nie prowadzi swoich spraw bankowych samemu. Duża część tej grupy wskazuje, iż chciałaby to robić samodzielnie, ale z różnych powodów po prostu nie może, nie potrafi tego robić.
Różnorodność
Może się wydawać, iż problem z bankowością mogą mieć migranci i ludzie nieznający holenderskiego. Owszem. Bariera językowa i brak, znajomości języka może sprawiać kłopoty. Jak jednak pokazują wyniki udostępnione przez DNB, problem z tym ma dużo bardziej zróżnicowana grupa. Dotyczy on bowiem więcej niż jednej na sześć osób dorosłych. Są to zarówno osoby słabo wykształcone, jak i ludzie starsi czy też ci, którzy mają niskie umiejętności cyfrowe lub posiadają pewną niepełnosprawność fizyczną czy też umysłową. Większość tych ludzi korzysta z pomocy partnera lub osoby bliskiej, zaufanej.
Największe problemy
Największymi problemami dla owych 2,6 miliona obywateli są kwestie związane z założeniem konta bankowego, zainstalowaniem i konfigurowaniem aplikacji bankowości mobilnej w telefonie, czy też złożenie wniosku o nową kartę debetową. Poważnie kuleje również bankowość internetowa.
Co ciekawe osoby te nie mają zwykle problemu z wzięciem pożyczki. Wynika to jednak z faktu, iż większość tych spraw załatwianych jest przez konsultanta, więc zrealizowanych tak jak i 40 lat temu.
Bankomat
Wyniki badań DNB wskazują również na to, że ponad dwa miliony osób w Holandii ma problem z takimi urządzeniami jak bankomaty, terminale płatnicze czy same smartfony. Ludzie ci mają kłopoty z wykonywaniem poleceń znajdujących się na ekranach tych urządzeń, z zapamiętywaniem kodów lub mieszczeniem się w ramy czasowe działań.
Poczucie niższości
Fakt tego bankowego wykluczenia rodzi, jak zauważa DNB, drugi dużo poważniejszy problem. Osoby korzystające z pomocy innych w sprawie bankowości nie tylko mogą paść ofiarami potencjalnych oszustw. W wielu przypadkach pojawia się u nich uczucie wstydu, stresu lub frustracji. Badania wykazały, iż część czuje się nawet obywatelami, ludźmi gorszej kategorii.
Pomoc
Dlatego też, by przeciwdziałać bankowemu wykluczeniu ABN AMRO, ING, Rabobank i de Volksbank mają zapewnić dodatkową pomoc dla tego typu klientów. Jak zaznacza bowiem Medy van der Laan z Holenderskie Stowarzyszenie Banków w rozmowie z Nu.nl: „Usługi finansowe muszą być dostępne dla wszystkich. Ma to ogromne znaczenie dla integracyjnego społeczeństwa, do którego wspólnie dążymy”
Źródło: Nu.nl