Awaryjne lądowanie maszyny KLM na Schiphol

Schiphol: Mężczyzna wessany do silnika odrzutowego

Rejsowa maszyna holenderskich linii lotniczych KLM, Embraer 175, który leciał do Glasgow w Szkocji, musiał po kilku minutach od startu, nagle zawrócić i lądować awaryjnie w Schiphol. Zdarzenie, które miało miejsce w poniedziałkowy wieczór, to efekt usterki technicznej w samolocie. Nikt podczas tego incydentu nie został ranny.

Nagły powrót

Lot KL943, który wystartował z Holandii, w poniedziałkowy wieczór wydawał się połączeniem takim jak każde inne. Użytkownicy Flightradar24 zauważyli jednak, iż holenderska maszyna, która znajdowała się już praktycznie po drugiej stronie kanału La Manche, w pobliżu brytyjskiego Hull nagle wykonała dość nagły (jak na maszynę rejsową), zwrot i skierowała się z powrotem na Schiphol, z którego chwilę wcześniej wystartowała. Na lotnisku zaś, czekając na powrót płatowca, rozpoczęto procedury awaryjne.

 

Kilkanaście minut później samolot z nieco przestraszonymi i zdziwionymi 73 pasażerami na pokładzie wylądował na holenderskim lotnisku. Ludzie ci musieli opuścić pokład, po czym KLM zaproponował wszystkim nocleg na swój koszt w hotelu. Lot ze względów problemów technicznych został bowiem przełożony na kolejny dzień.

 

Cityhopper

Embraer 175 należy do floty Cityhopper. Jest to linia lotnicza należąca w 100% do KLM i nosząca jej oznaczenia. Można powiedzieć, iż jest to podgrupa zajmująca się lotami na trasach krótkodystansowych. Korzysta ona też z mniejszych maszyn takich właśnie jak wspomniany płatowiec. Ich standardy i procedury oraz jakość wyszkolenia personelu są identyczne jak KLM. W efekcie wiele osób nawet nie wie o jej istnieniu.

 

Lądowanie awaryjne

Co jednak się stało, iż samolot tej firmy musiał lądować awaryjnie? KLM informuje, że doszło do awarii, miała pojawić się wada techniczna. Nikomu na pokładzie ani na ułamek sekundy nie groziło jednak z tego powodu niebezpieczeństwo. Procedury wymagały jednak powrotu na lotnisko. Z dostępnych opcji wybrano zaś port macierzysty, który nadal był relatywnie blisko.
Gdy zaś mowa o procedurze awaryjnej, ta nie oznacza tylko scen jak z filmów sensacyjnych lub katastroficznych. Może dotyczyć ona wielu aspektów, które nie muszą nieść za sobą zagrożenia życia. Wręcz przeciwnie. Pilot może, np. zdecydować się na lądowanie awaryjne, w rozumieniu – nieplanowanego, gdy na pokładzie rozpocznie się poród lub któryś z pasażerów będzie się nadmiernie awanturować.

Źródło:  Nu.nl