42 ofiary wybuchów i zakaz fajerwerków
Nadszedł czas na podsumowanie nowego roku pod względem medycznym. Najnowsze informacje z Holandii mówią o 42 rannych w wyniku działania sztucznych ogni. Tak duża liczba ofiar to jeden z powodów sporej popularności petycji nawołującej do zakazu używania fajerwerków w Królestwie Niderlandów.
Ofiary
Jak podaje niderlandzka służba zdrowia, do ośrodków oparzeń w Rotterdamie, Beverwijk i Groningen trafiły 42 osoby z obrażeniami od fajerwerków między 22 grudnia a 2 stycznia. Liczba hospitalizowanych nie różni się zbytnio od tej z ostatnich lat. Centra zwracają jednak uwagę na ogromną ilość udzielonych porad medycznych. To zaś oznacza, iż wielu poszkodowanych wolało pozostać w domu i leczyć mniejsze urazy na własną rękę.
Stan większości rannych nie był ciężki. Dzięki temu, iż od wielu lat niderlandzkie służby prowadzą prawdziwą krucjatę przeciw nielegalnym fajerwerkom znacznie wzrosła świadomość społeczna. Ta, wraz z wycofaniem niektórych silnych petard czy wprowadzeniem statywów wyrzutni, również pozwoliła ograniczyć liczbę ciężkich przypadków poparzeń.
Zakaz fajerwerków
Wspomniany wyżej wzrost świadomości Holendrów dotyczący fajerwerków ma jeszcze jeden ciekawy aspekt. Coraz więcej ludzi jest przeciwnych amatorskiemu wykorzystaniu pirotechniki. Obecnie już ponad ćwierć miliona mieszkańców Królestwa Niderlandów podpisało się pod internetową kampanią. Manifest fajerwerków, ma na celu wprowadzenie zakazu sprzedaży i wykorzystania sztucznych ogni przez „cywilów”.
Projekt ten zrzeszający niejako dwie inicjatywy mające na celu ochronę ludzi, zwierząt i mienia realizowany jest już od dłuższego czasu. Pod koniec ubiegłego roku inicjatywę tę wspierało 190 000. Po sylwestrze nastąpił jednak swoisty boom i liczba zwolenników zwiększała się o ponad 10 000 dziennie.
Lekarze apelują
Pod tą inicjatywą nie podpisują się tylko i wyłącznie osoby prywatne. Swego wsparcia projektowi udzielają również stowarzyszenia i organizacje. Wśród nich wymienić można między innymi Holenderskie Stowarzyszenie Chirurgii Urazowej, czy Stowarzyszenie Współpracujących Szpitali Ogólnych oraz Fundacje AAP. Wszyscy oni nawołują władze Holandii, by te wprowadziły obostrzenia tak, aby w nocy z 31 grudnia na 1 stycznia 2020-2021 zwykli obywatele nie mogli świętować odpalając fajerwerki.
Smutna prawda
Tak wielki przyrost poparcia dla zakazu spowodowany jest między innymi wydarzeniami mającymi miejsce w Arnhem, w których zginęło 4-letnie dziecko i jego ojciec. Dla wielu był to swoisty zimny prysznic, który dobitnie pokazał, że fajerwerki w rękach nieodpowiedzialnych ludzi mogą być przyczyną tragedii nie tylko dla nich, ale i całkowicie niewinnych, postronnych ludzi.
Pytanie jednak, czy wspomniana petycja coś da i czy władza pochyli się nad oddolną prośbą obywateli, tym bardziej, iż pomimo ciągłego przyrostu jest to nadal tylko 250 tysięcy z 17 milionów obywateli Niderlandów.
Interesują cię informacje z Holandii? Odwiedź naszą stronę główną.