Związkowcy zawieszają strajki w Albert Heijn
W najbliższych dniach półki w sieci sklepów Albert Heijn znów powinny zapełnić się produktami. Związki zawodowe FNV i CNV ponownie zdecydowały się na spotkanie z władzami sieci supermarketów w celu kontynuowania rozmów dotyczących wynagrodzeń dla pracowników centrów dystrybucyjnych. W efekcie, jako gest dobrej woli przed kolejną turą rozmów, związkowcy zawiesili strajki.
Zawieszenie strajku w Albert Heijn
Oznacza to, iż strajki, które zaczęły się pod koniec kwietnia i trwały w sumie jedenaście dni zostały zawieszone. Przerwy w pracy w centrach dystrybucyjnych sieci Albert Heijn na terenie całej Holandii sprawiły, iż w wielu sklepach półki z niektórymi produktami zaczęły świecić pustkami. To najprawdopodobniej właśnie sprawiło, iż to AH zdecydował się wyjść z inicjatywą i zaprosić związkowców do kolejnej tury rozmów. To zaś w połączeniu z „przeciekami”, jakie dochodzą do związkowców z AH doprowadziły do opisywanego tu gestu dobrej woli.
Empty shelves across the Netherlands' largest supermarket chain, Albert Heijn, after distribution center workers' strike against 8% wage increase and Sunday Bonus Reduction pic.twitter.com/HDtTpRVwSq
— ☭ᴅᴀᴠɪᴅ ᴛʜᴇ ᴇxᴍᴏ ᴄᴏᴍᴍᴜɴɪꜱᴛ🏳️🌈🏳️⚧️ (@SLCSocialist) May 1, 2023
10 procent
Wiele wskazuje obecnie na to, iż Albert Heijn po akcji strajkowej jest skłonny podnieść płace kadrom w centrach dystrybucyjnych o 10 procent. Oprócz tego sieć jest również gotowa do wycofania się z propozycji, które zdaniem związkowców skutkowałyby pogorszeniem warunków pracy w tych ogromnych halach. „To wystarczający powód, aby wezwać ludzi do powrotu do pracy w czwartek rano” – powiedział dyrektor CNV Roel van Riezen, cytowany przez Nu.nl, „Spodziewam się, że jeśli chodzi o inne punkty, wkrótce również dojdziemy do porozumienia” – dodał w rozmowie z holenderskimi mediami związkowiec. O jakie tu dodatkowe punkty chodzi? Między innymi te dotyczące dodatków finansowych do pracy w niedzielę, czy wycofanie się z wczesnego rozwiązywania stosunków pracy. Oprócz tego związki zawodowe chcą, by Albert Heijn ustalało harmonogramy pracy z dwutygodniowym wyprzedzeniem, co jest bardzo ważne dla pracowników tymczasowych lub młodych ludzi (np. studentów), dzieci, pracujących na niepełny etat.
Dobre nastroje
Radość z podjęcia rozmów widać po obu stronach. Pracownicy Albert Heijn liczą, że będą zarabiać więcej. Sieć cieszy się, iż związki zawiesiły protesty. Strajk półtora tysiąca pracowników w pięciu centrach dystrybucyjnych w kraju dość mocno utrudniał bowiem działania sklepu. Puste półki to potężny problem finansowy. Jeśli bowiem klienci nie mogą dostać czegoś w AH idą do konkurencji. Jeśli zaś idą do konkurencji, to istnieje szansa, iż zostaną tam na dłużej, co oznacza stałe zmniejszenie obrotu, a tego sieć boi się najbardziej.
Zaczyna się więc nowa tura rozmów? Czy zakończą się one powodzeniem? Przekonamy się zapewne już niedługo.
Źródło: Nu.nl