Zakaz podawania sobie ręki w Brabancji i innych regionach Holandii
Najnowsze wiadomości z Holandii ukazują, iż sytuacja w Brabancji Północnej robi się coraz bardziej niepokojąca. Ostatnio wspominaliśmy o tym, iż wszyscy chorzy mają pozostawać w domach. Obojętnie czy mają grypę, czy zwykłe przeziębienie. Teraz RIVM wzywa, by ludzie nie podawali sobie rąk na przywitanie.
Nowe zalecenie RIVM
RIVM i służby GGD w rejonie Brabancji Północnej robią wszystko, by uniknąć rozprzestrzeniania się koronawirusa. Kilka dni temu epidemiolodzy, by powstrzymać stale rosnącą liczbę chorych, nakazali miejscowej ludności pozostanie w domach. Zalecenie to mówi, iż gdy Holender będzie miał gorączkę, kaszel, zwykłe przeziębienie lub grypę ma nie wychodzić z domu. Ten środek zapobiegawczy, nałożony co najmniej do 16 marca, ma zapewnić, iż żaden chory z niezdiagnozowanym COVID-19 nie zarazi przypadkiem innych oraz to, że ludzie chorzy, już o osłabionej odporności, nie będą łatwym łupem dla koronawirusa w miejscach publicznych.
Działania te przynoszą średnie efekty. Faktem jest, iż ilość chorych nie zwiększa się tak szybko jak na początku. Niemniej jednak liczba zakażonych stale rośnie.
Chaos
Działania RIVM wprowadziły niemałe zamieszanie i uderzyły w gospodarkę Niderlandów. Decyzje z piątku 6 marca spowodowały, iż w wielu szkołach odwołano lekcję z powodu braku personelu, a niektóre firmy musiały ograniczyć działalność lub pozwolić pracownikom na pracę zdalną. Jest to jednak mała cena za ludzkie życie i zdrowie.
Nie podawaj ręki
Najnowsze wiadomości z Holandii, podane w poniedziałkowy wieczór, wprowadziły jeszcze jedno obostrzenie. Już nie tak drastyczne, jak wcześniejsze, ale za to dużo bardziej symboliczne. Holenderscy lekarze może nie zabraniają, ale wzywają mieszkańców Brabancji (i pozostałych regionów kraju), by ci nie podawali sobie ręki na powitanie. Ten zwykły gest może być bowiem śmiertelnie niebezpieczny, zwłaszcza dla ludzi starszych i chorych.
Na rękach, zdaniem RIVM, mogą znajdować się przetrwalniki COVID-19, które uściskiem dłoni przekażemy komuś innemu. Co ważne w tym przypadku sami nie musimy być chorzy. Wystarczy, że gdzieś w metrze, sklepie czy na chodniku dotkniemy miejsca na, którym patogen się znajduje. O to zaś w przypadku komunikacji miejskiej czy miejsc publicznych nietrudno, (może to być nawet zwykła klamka). Nie każdy bowiem stosuje się do kichania w łokieć lub w chusteczkę. My zaś witając się z kimś, często robimy to odruchowo i nie biegniemy wcześniej myć rąk mydłem antybakteryjnym.
Najnowsze dane o liczbie zakażeń
Pomimo działań prowadzonych przez RIVM liczba zakażeń rośnie. Stan na 10 marca, na godzinie 10:45, to 321 pacjentów. To zaś oznacza, iż w ciągu 24 godzin liczba chorych zwiększyła się o 56 zachorowań. Większości chorych, to właśnie mieszkańcy Brabancji.
Warto jednak odnotować, iż w danych tych widać promyk nadziei. W porównaniu bowiem do wcześniejszej wiadomości RIMV w ciągu ostatniej doby zachorowało mniej pacjentów niż jeszcze dzień wcześniej. Wtedy, to bowiem służby medyczne mówiły o 77 przypadkach.
Chcesz poznać najnowsze wiadomości z Holandii? Odwiedź naszą stronę główną.