Wyjątkowa sektorówka

Mieszkańcy Bredy świętują wyzwolenie na różne sposoby. Akcentów związanych z podziękowaniami dla polskich wyzwolicieli miasta nie mogło zabraknąć również na tamtejszym stadionie, gdzie NAC Breda podjął w meczu pucharowym FC Emmen.

Oddolna inicjatywa

O tym, że wydarzenia mające związek z upamiętnieniem polskich żołnierzy walczących o wyzwolenie Bredy, nie są kierowane odgórnie, świadczy wiele inicjatyw. Jedną z nich podjęła lokalna drużyna piłkarska NAC Breda. Klub 29 października, podczas meczu pucharowego z FC Emmen, postanowił przygotować bardzo niecodzienną oprawę.

Nowa nazwa

O tym, na co można liczyć na stadionie, dużo mówiła już jego sama nazwa. We wtorek mecz odbył się bowiem nie na Rat Verlegh Stadion, a na Stanisław Maczek Stadion. Władze klubu, działacze i właściciele stadionu postanowili praktycznie jednogłośnie zmienić tego dnia nazwę obiektu, by upamiętnić dowódcę 1 Polskiej Dywizji Pancernej, Generała Maczka, który 75 lat temu odbił miasto z rąk III Rzeszy.

Impreza

Oprócz nazwy przygotowano również specjalną oprawę tego wydarzenia. Jak mówią działacze: „Podczas meczu NAC - FC Emmen chcemy zastanowić się nad wyzwoleniem Bredy i wyrazić naszą wdzięczność tym, którzy oddali życie za wyzwolenie naszego miasta”. Dlatego też spotkanie rozpoczną krewni polskich żołnierzy, którzy odbili miasto z rąk okupanta.

Na trybunach, oprócz zaś żółci i czerni, kolorów drużyny, pojawią się liczne biało czerwone akcenty.

 

Sektorówka

Od ponad miesiąca grupa Locos, zajmująca się oprawą wizualną meczów NAC, szykowała również coś specjalnego na nadchodzący mecz. Początkowo flaga była przygotowywana na mecz z Go Ahead Eagles. Okazało się jednak, iż szczęśliwym zbiegiem okoliczności właśnie 29 października, 75 lat po wyzwoleniu Bredy, na tamtejszym stadionie lokalna drużyna będzie grała rozgrywki pucharowe. Wtorek był dniem imprez upamiętniających tamte dawne wydarzenia. Mecz zaś, zdaniem kibiców, odbywający się najpóźniej, musiał być zwieńczeniem tych obchodów. Swoistą „wisienką na torcie”. Dlatego też podczas trwania spotkania, rozwinięto ogromną „sektorówkę”. Flaga ta, mierząca 40 na 24 metry, była podziękowaniem złożonym polskim żołnierzom za ich ofiarną walkę.

Przygotowania

Czarno żółta flaga z godłem husarza 1 Dywizji Pancernej powstawała tygodniami, tworzona z największym możliwym pietyzmem i troską o detale. Dość powiedzieć, że na płótnie znajdują się imiona i nazwiska Polaków poległych w walkach o miasto i okoliczne tereny. Twórcy „sektorówki” odwiedzili wszystkie okoliczne cmentarze wojskowe, szukając grobów Polaków i spisując ich dane. Oprócz tego, każde imię i nazwisko zostało przez nich zweryfikowane w Vereniging 1e Poolse Pantserdivisie Nederland. Wszystko po to, by ponad trzysta nazwisk poległych wyzwolicieli Bredy i okolic zapisać na płótnie bez żadnych błędów i literówek.

 

Po wygranym przez NAC 3 do 2 meczu „sektorówka” ma zostać przekazana jako dar od kibiców i grupy Breda Locos dla twórców General Maczek Memorial i stanowić będzie najprawdopodobniej część zbiorów powstającej tam stałej wystawy.