Właściciele mieszkań chcą odszkodowań od rządu

Właściciele mieszkań chcą odszkodowań od rządu

Właściciele nieruchomości rozważają pozwanie Królestwa Niderlandów do sądu. Dlaczego? Wszystko przez przepisy, jakie wprowadził rząd w Hadze. Nowe akty prawne ograniczają bowiem w znacznym stopniu dochody z najmu. W efekcie właściciele domów i mieszkań na wynajem domagają się od władz odszkodowania.

W jedności siła

Inwestorzy, którzy zarabiają na rynku nieruchomości, zarówno ci, którzy mają jedno, dwa mieszkania, jak i ci, którzy mają ich dziesiątki zjednoczyli się w ramach grupy Fair Rent for Landlords. Wszystko po to, by władze mogły usłyszeć jeden głos, który reprezentuje właścicieli tysięcy nieruchomości w całym kraju.

 

Czynsz

Grupa ta wszczęła postępowanie sądowe, ponieważ nie zgadza się z działaniem władz w Hadze. Rząd w zeszłym roku wprowadził tak zwany limit WOZ. W efekcie wielu właścicieli nieruchomości w rejonach gdzie te są najbardziej poszukiwane, nie może ustalać sobie cen, tak jak by tego chciało. Nie mogą podnosić opłat miesięcznych nawet o kilkaset euro więcej niż obecnie. Uważają więc, iż tracą na swojej własności, ponieważ są pewni, że nawet z zawyżonym czynszem znaleźliby lokatorów.

Nie tylko zysk

Jak jednak wskazują właściciele, nie o sam zysk tu chodzi. Brak możliwości podniesienia czynszu przekłada się na mniejsze dochody, dochody, które często przeznaczane są na inwestycje. W efekcie ludzie ci czują się poszkodowani. Nie mogą bowiem, np. rozpocząć termomodernizacji budynku, ponieważ koszty ocieplenia poszły w górę bardziej niż ich zyski z wynajmu. W efekcie po prostu ich na to nie stać. Ponadto jak wskazują, niski czynsz sprawia, iż coraz więcej ludzi zastanawia się nad sprzedażą mieszkań. Przez to lokali na wynajem jest na rynku coraz mniej, co sprawia, iż coraz więcej ludzi ma problemy lokalowe. Wielu bowiem stać na opłacenie czynszu, ale nie mają wystarczającej zdolności kredytowej na zakup własnego M.

 

Odszkodowania

W efekcie właściciele nieruchomości powoli wkraczają na drogę sądową, by rozpocząć prawną batalię z państwem. Ludzie ci wskazują, iż rząd nie może ingerować w wolny rynek i prywatnym właścicielom narzucać maksymalnych cen najmu. Tutaj powinna decydować ekonomia, krzywa popytu i podaży, a nie politycy. Dlatego też wynajmujący chcą uzyskać od rządu odszkodowanie za utratę zysków. Ile ono ma jednak wynieść i jak będzie naliczana, tego jeszcze nie przekazano.

 

Źródło:  Nu.nl