Helmond – Wielka policyjno-skarbowa akcja w centrum miasta

Tajemnicza śmierć Polaka w Enschede

W miniony czwartek praktycznie całe centrum Helmond zostało zablokowane dla ruchu. Wszystko to za sprawą nalotu policji i służby skarbowej. Ofiarami padli znajdujący się tam wtedy kierowcy, a także rowerzyści korzystający z pojazdów elektrycznych.

Zorganizowana akcja

Działania policji i służby skarbowej były planowane od dłuższego czasu. Plany te wprowadzono wreszcie w życie 12 kwietnia po południu. W centrum miasta pojawili się policjanci z zespołów drogowych, konnych i motocyklowych. Towarzyszyły im jednostki służby skarbowej, która sprawdzała pojazdy na Kasteeltraverse.

 

Kontrola

Policjanci na motocyklach zatrzymywali kierowców i eskortowali ich na parking przed pobliskim komisariatem, tam zaś dochodziło do szczegółowej kontroli. Oficerowie sprawdzali stan pojazdów i to czy nie są przypisane do nich niezapłacone mandaty. Służby skarbowe analizowały zaś czy właściciele płacą podatki za swoje pojazdy. Oprócz tego kierowcy byli też sprawdzani pod kątem spożywania alkoholu i zażywania narkotyków. Badania te wykazały, iż trzech zatrzymanych prowadziło, mimo iż wypiło więcej, niż dopuszczają normy. Dwóch zaś było pod wpływem narkotyków.

 

Jednoślady

Policja łapała w Helmond jednak nie tylko kierowców samochodów. Na parkingu przed komendą postawiono małą hamownię, na której sprawdzano prędkości, jakie osiągają rowery elektryczne. Jednoślady te są bowiem dopuszczone do ruchu w Holandii. Wiele tych pojazdów jest jednak przerabianych poprzez dodanie przepustnicy na skutery elektryczne, które potrafią osiągać naprawdę duże prędkości. To zaś jest już zakazane.

Szyby

Oprócz tego w kilkunastu pojazdach stwierdzono, iż są one zbyt głośne. A kierowcy paru aut musieli na szybko usuwać folię z szyb, ponieważ ta była zbyt ciemna. W sumie akcja zakończona o godzinie 20 sprawiła, iż policjanci z Helmond wystawili 70 mandatów związanych ze stanem trzeźwości kierowców lub kwestiami technicznymi pojazdów. Kilka osób zostało też zatrzymanych za prowadzenie z telefonem w ręce, a jeden nie miał prawa jazdy.

 

Skarbówka

Również służby skarbowe w Helmond mogą zaliczyć ten dzień do udanych. Kontrole pozwoliły wychwycić kilkudziesięciu kierowców uchylających się od podatku drogowego. Dla tych ludzi fiskus miał propozycję nie do odrzucenia. Albo tracą samochód, albo płacą. W efekcie urząd skarbowy odzyskał 67 354 euro zaległych długów.

Źródło:  BD.nl