Wielka awaria w McDonald’s

Wielka awaria w McDonald's

W piątek rano wielu Holendrów, którzy chcieli przed pracą wejść sobie do McDonald’s na śniadanie, miało dość duży problem. Restauracje były bowiem zamknięte lub oferowały ograniczone usługi. Wszystko to z powodu awarii systemów komputerowych. Problem zresztą nie dotknął tylko samej Holandii. System odmówił posłuszeństwa w takim stopniu, iż doprowadził niemalże do globalnego paraliżu.

W Holandii do godziny 9:15 zamknięta była część 260 oddziałów tej popularnej sieci z fast foodem. Podobnie było też w Polsce, Wielkiej Brytanii, Australii czy Japonii. Co dokładnie się stało. Jak przekazała McDonald's, wystąpił potężny problem z systemem zamówień. Nie działały nie tylko „kioski”, w których samemu można było sobie złożyć zamówienie. Funkcjonować przestały też aplikacje w smartfonach, a nawet systemy kasowe. Nie było więc możliwość złożenia zamówienie. Co jednak ciekawe nie wszędzie pojawiały się wszystkie te problemy. W niektórych miejscach nie działała tylko aplikacja, w innej zaś posłuszeństwa odmówiły tylko kioski.

 

Początek problemów

Trudno powiedzieć kiedy dokładnie pojawiły się pierwsze problemy. System bowiem nie posypał się wszędzie natychmiast. Mówi się że problem pojawił się rankiem w piątek. Wiadomo jedynie, że właśnie kwadrans po dziewiątej naszego czasu ludzie mogli znów zamówić swoje ulubione kanapki. McDonald’s komentując całą sytuację, wskazuje, iż to, co się stało, to była potężna, ale jednak tylko i wyłącznie awaria technologiczna, najpewniej nawarstwiający się błąd systemu. Sieć wyklucza, iż mogła to być jakaś forma cyberataku na nią.

Przyczyna nieznana

Na chwilę obecną, mimo iż minęło wiele godzin od awarii, zespoły IT tego fast food'owego giganta nadal nie znalazły pierwotnej przyczyny awarii. Sieć raczej jednak tak tej sprawy nie zostawi. Po pierwsze chodzi tu o jej renomę, po drugie o utratę zysków związanych z zamkniętymi restauracjami.
Są jednak pewne plusy całej tej sytuacji. Jedzenie w McDonald’s jest smaczne, ale niezbyt zdrowe. Być może więc dzięki temu część ludzi, zamiast sięgać po hamburgera lub inną kanapkę wybrało coś z mniejszą ilością pustych kalorii.

 

 

 

Źródło: RP.pl
Źródło: Nu.nl