W Holandii rośnie liczba wierzących

Zamykane, sprzedawane świątynie, puste kościoły i meczety podczas nabożeństw. Wydawać by się mogło, iż czasy religijności Holendrów już dawno minęły. Okazuje się jednak, iż nie jest to do końca prawdą. Po raz pierwszy bowiem od lat w Królestwie Niderlandów zwiększyła się liczba wierzących.

Wzrost wierzących

W 2024 roku więcej ludzi zamieszkujących krainę tulipanów przyznało się, iż należą do jakiegoś ruchu religijnego, niż w roku go poprzedzającym. Jest to więc przełamanie trendu mierzonego od 2010 roku. Jak podaje Statistics Netherlands (CBS), przez 13 lat co roku liczba wierzących malała, aż nastał 2024 rok gdzie dane dotyczące wiary, zamiast zmaleć wzrosły.

44%

Gdy CBS rozpoczęło badania w 2010 roku, 55% niderlandzkiego społeczeństwa wskazała, że należą do kościoła, meczetu lub synagogi (jako jakiejś formy wspólnoty). W 2023 było to już tylko 42%. W zeszłym roku, liczba ta zaś wzrosła do 44%. Znaczną część tej grupy stanowi tak zwana wielka trójka – katolicy, protestanci i muzułmanie. Pozostałe religie i odłamy stanowią tylko 7% grupy aktywnej religijnie.

Starsze pokolenie

Jeśli zaś spojrzeć na grupy wiekowe to tu dominują osoby starsze. W grupie 75+ aż 60% uważa się za ludzi religijnych. Na drugiej stronie skali są najmłodsi mieszkańcy Holandii. Młodzi dorośli w wieku 18-25 lat. 2/3 tej grupy nie uważa się za osoby religijne.

Pustki w świątyniach

44% społeczeństwa powinno oznaczać dość dużo ludzi w świątyniach. Jest to jednak błędne myślenie. Mieszkańcy Holandii nie wiążą religijności z aktywnością religijną w miejscach kultu. Tylko bowiem 13% tych, którzy deklarują, iż są osobami wierzącymi, w ostatnim miesiącu było w kościele.  Pod tym względem "prym" wiodą katolicy. 75% z nich wskazało, iż nigdy lub prawie nigdy nie chodzi do kościoła. W przypadku protestantów do świątyni uczęszcza mniej niż połowa wierzących. Najczęściej do świątyni chodzą zaś muzułmanie. Tam co drugi wierzący regularnie uczęszcza do meczetu.

Nawrócenia?

Skąd w Holandii wzrost ludzi religijnych? CBS zajmuje się podejściem ilościowym, odpowiadając na pytanie „ile”, a nie „dlaczego”. Najpewniej jednak jest to efekt wzrostu ilości migrantów, którzy przyjeżdżając, np. z naszej części Europy lub rejonu Północnej Afryki są dużo bardziej aktywni religijnie niż ludność miejscowa.

Źródło:  NlTimes.nl