Testowe pałowanie w 10 holenderskich gminach

BOA ratuje porwanego

Od stycznia 2021 na terenie dziesięciu Holenderskich gmin BOA będą przeprowadzać testy dotyczące wyposażenia swoich funkcjonariuszy. Mundurowi mają otrzymać do swojej dyspozycji krótkie pałki, by móc się bronić przed ewentualnym atakiem podczas prowadzonych przez siebie interwencji. Gdzie BOA będzie mogło spałować podczas akcji niepokornego zatrzymanego?

Dozbrojenie Boa

Do udziału w projekcie wybrano następujące gminy: Alkmaar, Amsterdam, Capelle aan den IJssel, Hoorn, Leeuwarden, Valkenburg aan de Geul, Velsen, Zandvoort, Zoetermeer i Southwest Friesland. Czemu akurat te? Zdaniem władz to one najlepiej odwzorowują Holandię i sytuację społeczno-ekonomiczną w poszczególnych regionach kraju.

Prośby zostały spełnione… w końcu

Mający trwać rok test wykorzystania tego typu sprzętów przez BOA to efekt ich długiej walki o swoje bezpieczeństwo. Służba ta bowiem od dłuższego czasu borykała się z problemem braku środków przymusu. W porównaniu do policji BOA było „chłopcami do bicia”. Wielokrotnie podczas swoich interwencji padali ofiarami pijanych czy będących pod wpływem narkotyków ludzi. Nierzadko również funkcjonariusze byli atakowani przez grupy młodzieży, której mieli czelność zwrócić uwagę. Sytuacja pogorszyła się jeszcze bardziej, gdy na barki BOA spadł obowiązek wykonywania obostrzeń koronowych względem np. zrzeszania się. Ilość incydentów wzrosła do tak dużego poziomu, iż służby rozpoczęły liczne protesty, by zwrócić uwagę na swój los.
W końcu się udało, minister sprawiedliwości i bezpieczeństwa Ferd Grapperhaus zdecydował się dozbroić oficerów.

Pod bacznym okiem ekspertów

W Holandii służy około 20 000 BOA. Tylko nieliczni mają broń palną i normalne pałki. Są to jednostki na odległych wsiach, które w momencie zagrożenia nie mogą liczyć na szybką interwencję policji. Reszta jest nieuzbrojona. Obecnie około 200 funkcjonariuszy rozpoczyna szkolenia z wykorzystania małych, teleskopowych pałek. Gdy przejdą je pozytywnie, będą mogli wyjść z nimi na ulice. Następnie Centrum Badań Naukowych i Dokumentacji będzie dokładnie przyglądać się przypadkom wykorzystania tej broni i liczbie incydentów, gdy oficerowie padali ofiarami podczas prowadzonych interwencji. Jeśli dane okażą się zadowalające, zostanie podjęta decyzja o wdrożeniu sprzętu na stan wszystkich jednostek tego typu.