Temptation Island zniknie z holenderskiej anteny?

Temptation Island zniknie z holenderskiej anteny?

Seks intrygi, oszustwa sojusze i zdrady, to wszystko bardzo dobrze sprzedaje się w telewizji, tym bardziej jeśli widz ma wrażenie, iż to, co ogląda to nie wyreżyserowana gra aktorów według ścisłego scenariusza, a prawdziwe życie, które tylko podglądają kamery.  Nie powinno więc nikogo dziwić, iż holenderska edycja Temptation Island była wyjątkowo popularna. Produkcja ta poszła jednak o krok za daleko i zainteresowali się nią politycy. W efekcie być może już nie wróci na ekrany.

Temptation Island nie wróci do ramówki, do momentu aż format tego show nie ulegnie znacznym zmianom. Tak przekazali eksperci z Holenderskiej Federacji Opieki Zdrowotnej i posłowie niderlandzkiego parlamentu. Najbardziej program krytykowali parlamentarzyści z Unii Chrześcijańskiej, zadając pytanie „Jak twórcy mogli patrzeć na siebie w lustrze”.  Na samych komentarzach zresztą nie poprzestano. Politycy wezwali sekretarza stanu do przyjrzenia się nadużyciom. „Wyniki oglądalności i ekscytująca telewizja nigdy nie powinny odbywać się kosztem dobrego samopoczucia uczestników. To nie jest w porządku” – mówią konserwatywni parlamentarzyści.

Sprawą serialu, programu, który w Holandii nazywa się Wyspa Pokus, ma się też zająć inspekcja pracy. Wszystko dlatego, iż zatrudnieni tam uczestnicy mieli być wykorzystywani, a uczestnictwo odbiło się piętnem na ich życiu i psychice.

 

Próby samobójcze

Jak wskazuje czternastu byłych uczestników, podczas nagrań doznali oni poważnych dolegliwości psychicznych, a niektórzy przypłacili program trwałymi zmianami psychicznymi. Jedna z uczestniczek dwa razy chciała zakończyć swoje życie po tym co zaszło na planie. Kobieta otrzymała odszkodowanie od stacji, ale dalej rozważa pozew wobec RTL.

 

Stieneke van der Graaf z Unii Chrześcijańskiej wskazuje, iż z tym programem jest coś faktycznie nie tak. „Alkohol służy do prowokowania zachowania. Celowo tworzone jest takie środowisko, w którym ludzie przekraczają swoje granice, w oparciu o fałszywe obrazy i insynuacje” - wskazuje posłanka.
Co ciekawe wtórują im posłowie z D66. Jeanet van der Laan wskazuje „To nie w porządku, gdy uczestnicy tego typu programów telewizyjnych są zmuszani do przekraczania własnych granic” dodając, iż trzeba skończyć z umowami „duszącymi”, na podstawie których uczestnicy pod groźbą kary pieniężnej muszą milczeć o tym co się dzieje na planie.

 

Zniknął z anteny

Psychologowie, politycy mówią więc jednym głosem w sprawie Temptation Island. Program w pogoni za oglądalnością przekroczył o jedną granicę za dużo. Nie można faszerować ludzi alkoholem, nie można niszczyć ich życia na ekranie. Dlatego też kolejna edycja nie powstanie zbyt szybko. Władze chcą, by twórcy zmienili podejście, napisali scenariusz na nowo. Bez jednak seksu, spisków i zdrad nie byłby on tak ciekawy jak teraz. Trudno więc powiedzieć, czy producenci się na to zgodzą.

 

 

Źródło:  AD.nl