Tata Steel skraca życie mieszkańcom w swojej okolicy
Na łamach naszej strony często wspominamy o Tata Steel, który zatruwa okolicę. Teraz okazuje się, iż to trucie ma realne konsekwencje dla okolicznych mieszkańców. Najnowsze badania wskazują, iż na skutek zanieczyszczenia środowiska mieszkańcy Wijk aan Zee żyją o 2,5 miesiąca krócej.
Brud, smród i stany lękowe
RIVM oficjalnie łączy szkodliwe emisje, jakie wydobywają się z kominów fabryki w Ijmuiden, z bezpośredni, negatywnym wpływem na ludzi żyjących w okolicy zakładu. Najlepiej widać to w wiosce Wijk aan Zee, która zdecydowanie najczęściej pada ofiarą emisji huty. 80% tamtejszych mieszkańców otwarcie wskazuje, iż przeszkadza im pył, smród i hałas, jaki dobiega z pobliskiego zakładu. Wielu uskarża się na to, iż przez hutę mają oni problemy ze snem i stany lękowe.
Cząsteczki stałe
O ile problemy z zasypianiem i stany lękowe mogą dotyczyć jednostkowych przypadków i zależeć między innymi od cech psychofizycznych poszczególnych mieszkańców, tak kwestia cząstek stałych jest w pełni mierzalna i bezsprzeczna. Okazuje się, iż mieszkańcy wioski wdychają dużo cząstek stałych i dwutlenku azotu. Te zaś zdaniem RIVM mają tak duży wpływ na zdrowie, iż skracają życie tamtejszych mieszkańców nawet o 2,5 miesiąca.
Dane te są wynikami uśrednionymi. Wpływ na poszczególne osoby może być różny. Wszystko zależy od cech osobniczych. Osoby mające problemy z oddychaniem mogą odczuć to mocniej, więc żyć jeszcze krócej. W innych przypadkach organizm może być zaś na tyle odporny, iż substancje te nie wywrą na niego zbyt dużego wpływu. U jeszcze innych cząsteczki te mogą, np. doprowadzić do powstania nowotworów, które skrócą życie o całe lata.
Rak
Co zaś tyczy się samych nowotworów, w skażonym regionie odnotowano ich o 4% więcej niż zwykle. Tyczy się to zwłaszcza raka płuc. O 3% zwiększona jest też liczba zachorowań na astmę u dzieci.
Tak prezentują się pierwsze oficjalne badania wskazujące na związek emisji z zakładu Tata Steel z sytuacją zdrowotną mieszkańców.
Jest lepiej?
Przeprowadzone badania dotyczą ostatnich lat. Wcześniejsze analizy medyczne (niepowiązane bezpośrednio z hutą), wskazywały, że ilość zachorowań na raka płuc w rejonie huty była o kilkadziesiąt procent wyższa niż średnia krajowa. Mogło to być wtedy spowodowane tym, iż zakład jeszcze kilkadziesiąt lat temu truł środowisko w dużo większym stopniu niż teraz. Z drugiej jednak strony wtedy też ludzie dużo mniej troszczyli się o swoje zdrowie. Nie można więc na podstawie takich danych wskazać powiązań przyczynowo skutkowych.
Odszkodowania
Czy wyniki badań RIVM sprawią, iż ludzie pójdą do sądu i pozwą Tata Steel? Badania te dają okolicznej społeczności podstawę do takiego działania. Trudno jednak powiedzieć czy ktoś będzie chciał walczyć z tym gigantem. Jak bowiem udowodnić, iż rak to efekt toksyn z zakładu, albo to, iż krewny zmarł na ich skutek szybciej niż gdyby żył w innym miejscu?
Źródło: Nu.nl