Szczepienia przypominające dla każdego w Holandii
W Królestwie Niderlandów każdy, kto ukończył dwanaście lat, może w najbliższych dniach zgłosić się po kolejną dawkę przypominającą szczepionki przeciw COVID-19, by zwiększyć swoją odporność przed najnowszymi wariantami koronawirusa.
Dawka przypominająca będzie dostępna dla wszystkich, którzy zakończyli 12 rok życia. Od poniedziałku szczepić się mogą osoby w wieku od 40 do 60 lat. Młodsi w wieku od 12 do 40 lat będą mogli zapisać się na szczepienie od 24 października. Informację przekazał w czwartek, 13 października Ernst Kuipers, minister zdrowia, wypowiadając się przed holenderskim parlamentem. W tym tygodniu słowa te weszły w życie.
Kolejność
Rząd w pierwszej kolejności szczepił pracowników służby zdrowia i ludzi z tak zwanych grup ryzyka, czyli tych z obniżoną odpornością, w bardzo podeszłym wieku czy chorujących na choroby współistniejące, przy których COVID-19 może wykazywać dużo cięższy przebieg.
Teraz zaś kolej na młodsze grupy wiekowe.
Nie od razu
To, iż możemy w Niderlandach wyrazić swoją chęć przyjęcia dawki przypominającej, nie oznacza jednak, iż możemy iść „z ulicy” i zostaniemy zaszczepieni. Z powodu wielu chętnych, nie każdy od razu zostanie ukłuty. Jak wskazuje jednak minister, obecnie nie ma jednak takiego boomu jak podczas pierwszej fali szczepień. W efekcie od momentu zgłoszenia chęci zaszczepienia do zaszczepienia może upłynąć maksymalnie kilka dni, a nie tygodni.
Brak listu
W odróżnieniu od wspomnianej wyżej pierwszej serii szczepień próżno również szukać listu z zaproszeniem na szczepienie. Zamiast tego GGD i RIVM codziennie informują online, które grupy wiekowe mogą się zgłaszać po szczepionkę. Informacje te dostępne są na stronach internetowych, gdzie podawane są dokładne roczniki, które mogą się zgłaszać.
Dawka przypominająca
Należy jednak pamiętać, iż obecnie podawana szczepionka to dawka przypominająca. Jeśli więc nie mamy za sobą pełnego zestawu szczepień, to nie możemy skorzystać z tej możliwości.
Wszystkich, którzy jednak mogą przyjąć zastrzyk minister, zachęca do umówienia się na iniekcję. Jak bowiem wskazuje od tego, ile osób zachoruje podczas tej fali i jak mocno będzie przez to obciążona służba zdrowia, zależy czy wprowadzone zostaną obostrzenia koronowe.
Źródło: Nu.nl