Strajk – 2 czerwca nie pojedziecie autobusem w Hadze
Uwaga, ważna wiadomość dla wszystkich, którzy na co dzień po Hadze poruszają się komunikacją autobusową. 2 czerwca odbędzie się protest pracowników Haskiego Przedsiębiorstwa Transportu Publicznego HTM. To zaś oznacza bardzo poważne problemy dla podróżnych.
Dwa związki zawodowe FNV i CNV wystosowały żądanie do firmy przewozowej, odpowiadającej w Hadze za transport autobusowy i tramwajowy, o lepszą ofertę w nowych płacowych porozumieniach zbiorowych. Przedsiębiorstwo nie chciało jednak spełnić próśb związkowców reprezentujących pracowników. Dlatego też związki, w pełnym porozumieniu z personelem firmy, zdecydowały się zorganizować strajk.
Matury
Związkowcy chcieli rozpocząć strajk już wcześniej. Na przeszkodzie stanęły jednak matury. Pracownicy stwierdzili, iż nie chcą dopuścić, by z powodu ich akcji uczniowie i tak zestresowani egzaminami mieli jeszcze problemy z dotarciem do szkoły. Dlatego też protest został odsunięty w czasie na czerwiec, konkretnie na drugi dzień nadchodzącego miesiąca.
Podwyżki
Związkowcy chcieli dla pracowników podwyżek o 5% i utrzymania stałej siły nabywczej (wypłata powiązana z inflacją). HTM nie zgodził się na to. W minioną środę przekazał jednak, iż podniesie swoim kadrom płace o 3,1% mimo niepodpisania nowego układu zbiorowego. Działania te jednak, zdaniem związkowców, to tylko mydlenie oczu. Swoista zasłona dyma, którą kierownictwo chce zmniejszyć wśród pracowników chęć do strajku, pokazując, iż robią krok w dobrą stronę. Władze firmy stwierdzają zaś, iż chcą, by ich pracownicy zarabiali więcej, ale potrzeba na to czasu. Zwłaszcza, iż przedsiębiorstwo dopiero wychodzi z finansowego dołka związanego z kryzysem koronowym.
Strajk
Pracownicy nie dostaną więc 5% podwyżek. To zaś oznacza tylko jedno. Strajk jest praktycznie pewien. Jak będzie wyglądać? 2 czerwca autobusy i tramwaje po prostu nie wyjadą na ulicę Hagi. 2000 pracowników strajkując, nie będzie wypełniać swoich obowiązków, które codziennie owocowały przewiezieniem około 325 000 pasażerów, 13 liniami tramwajowymi i 10 autobusowymi. W efekcie ten jeden dzień zastoju będzie kosztować HTM ćwierć miliona euro. Mimo to jednak zarząd przedsiębiorstwa komunikacji publicznej nie zamierza iść do sądu, by ten prawnie zabronił strajku.
Pasażerowie muszą się więc przygotować na to, że w czwartek będą musieli znaleźć inny sposób na dostanie się do pracy
Źródło: Nu.nl