Stary, ale jary, czyli 86-latek kontra złodziej
Starość to niedołężność, słabość i zależność od innych. Tak zapewne myśleli rabusie, wchodząc do domu 86-latka. Złodzieje liczyli, iż staruszek pokornie zrobi wszystko, czego chcą. Szybko jednak się przekonali, iż w starym ciele młody duch i hasła o owej niedołężności wśród seniorów są mocno przesadzone.
Wybita szyba
Kilka dni temu staruszek z Dordrechtu, wstał o 8:30 rano i zobaczył wybitą szybę w oknie kuchennym. Oprócz tego w jego domu ktoś uszkodził drzwi od podwórka. Było więc pewne, że próbowano się włamać. Senior zdecydował się zgłosić sprawę na policję. Oficer dyżurny wskazał jednak, iż obecnie nie ma czasu i poprosił seniora, aby ten przeszedł za dwa dni złożyć zeznania. To poddenerwowało emeryta jeszcze bardziej niż próba włamania. Stwierdził, iż nie opuści komendy, do momentu aż policjanci nie pójdą razem z nim. Marudzenie poskutkowało. Policjanci poszli z 86-latkiem do domu.
Niespodzianka
Oficerowie nie byli zbyt szczęśliwi, iż musieli przerwać swoje działania i udać się z seniorem. Byli pewni, iż złodziei już dawno nie ma, a 86-latek pokażę im uszkodzone drzwi. Stało się jednak inaczej.
Jak wspomina emeryt, policjanci pozostali na podwórku, a on sam poszedł przed drzwi kuchenne, by ich wpuścić. Gdy je otworzył, zobaczył przed sobą mężczyznę:
„Kiedy otworzyłem tylne drzwi, ten facet stał tam przede mną w kapturze i natychmiast mnie zaatakował. Uderzył mnie w twarz. Potem złapałem go za buty i wylądowaliśmy w salonie, ciągnąc się i popychając. Ten sukinsyn myślał, że może iść własną drogą. No niedobrze! Kiedy coś takiego się dzieje, staję się agresywny. Niezależnie od tego, czy mam 86 lat, czy nie” – mówił dziennikarzom AD 86-letek. Między seniorem a złodziejem rozgorzała bójka. Napastnik roztrzaskał wazon na głowie emeryta, ten jednak nie dopuszczał.
Drugi napastnik
Widząc co się dzieje, drugi włamywacz postanowił dać nogę. Niestety dla niego natknął się on na policjantów przed domem. Oficerowie szybko się z nim rozprawili i zakuli w kajdanki. W tym momencie policjanci, podejrzewając, że emeryt może mieć problemy, weszli do domu, by ratować seniora. Tam jednak okazało się, iż złodziej ucieka przed emerytem. Jak powiedział holenderskim dziennikarzom sam staruszek, wszystko działo się tak nagle, w domu panował chaos. Interwencja policjantów sprawiła jednak, iż i drugi złodziej został złapany.
Sprawcy – 50-letek z Rotterdamu i 51-letni mieszkaniec Hagi zostali aresztowani za włamanie i rozbój.
Źródło: AD.nl