Sex z nastolatkami a pedofilia w Holandii

opiekunki seksualne zdolne do pracy w czasie pandemii

Parę dni temu na łamach naszej strony pisaliśmy o 45-latku, który spółkował z 31 małoletnich. Mężczyznę aresztowano, sprawa dotyczyła jednak prostytucji, a nie pedofilii. Pojawiły się więc pytania, jak wygląda sprawa sex ’u z nieletnimi w Holandii? Już śpieszymy z odpowiedzią. 

Podwójne przepisy

Wydawać by się mogło, iż kwestia sex’u z nieletnimi jest bajecznie prosta. W rzeczywistości sprawa jest jednak bardziej zagmatwana, niż mogłoby się początkowo wydawać. Wiek 16-lat jest bowiem tylko jedną z granic, jaka obowiązuje w krainie tulipanów. Jeśli nastolatek lub nastolatka jest starszy niż 16 lat współżycie z nim/nią jest w 100% legalne. Oczywiście pod warunkiem obopólnej zgody, w przeciwnym razie będzie to bowiem gwałt.

 

Prostytucja nieletnich

Współżycie z nastolatkiem w wieku od 16 do 18 lat jest legalne, o ile młodociany nie czerpie z tego korzyści finansowych. W przeciwnym razie mowa jest o prostytucji. Ta zaś, jak wspominaliśmy w niedawnym materiale, jest zabroniona. Nastolatki, które chcą wykonywać najstarszą profesję świata, muszą być pełnoletnie lub nawet, jak ma to miejsce w niektórych miastach Niderlandów, mieć skończone 21 lat. Jeśli klienta przyłapie się na sex’ie za pieniądze lub śledczy zbiorą przeciw niemu niezbite dowody, sprawa trafi do prokuratury, a dorosły może liczyć się z sankcjami, łącznie z karą więzienia. Widełki karne są jednak w tym przypadku dość szerokie i wiele zależy między innymi od tego, czy osoba ta wiedziała bądź przypuszczała, iż obsługujący go „personel sexsualny” jest małoletni.

Wydawać by się mogło, iż sprawy tego typu to pojedyncze, odosobnione przypadki. Wydarzenia mające jednak miejsce dwa lata temu w Eindhoven ukazały Holendrom skalę tego procederu. Po dochodzeniu, jakie przeprowadzili wtedy członkowie Lumens, okazało się, iż 70 chłopców w wieku od 14 do 22 lat świadczy w tym mieście usługi seksualne. Nastolatkowie działali w szarej strefie, będąc niezarejestrowanymi, przez to byli dużo bardziej narażeni na zagrożenie ze strony klientów.

 

Sex poniżej 16 roku życia

Prawo Królestwa Niderlandów również dość ciekawie traktuje sex z nastolatkami w wieku od 12 do 15 lat. Prokuratura i sądy mogą się zajmować tymi sprawami, ale nie muszą. Oznacza to, iż osoba wykorzystująca np. 13-latka może pozostawać bezkarna. Czemu? Aktów tego typu nie ściga się z urzędu. W praktyce oznacza to, iż wszystko zależy od postawy nastolatka/nastolatki. Jeśli bowiem dziecko poczuło się skrzywdzone, może udać się na policję i zgłosić sprawę. Zgłoszenie tego typu mogą również wnieść rodzice lub prawni opiekunowie małoletniego. Jeśli dziecko lub jego rodzice tego nie zrobią, sprawą nie zajmą się funkcjonariusze. Mówiąc inaczej, sex z dzieckiem od 12 do 15 roku życia jest karalny nawet 8 latami więzienia, niemniej ściganie rozpoczyna się na wniosek zainteresowanego i o sankcji decyduje szereg takich czynników jak np. to czy małoletni wyraził zgodę, czy sam dążył do zbliżenia, itd.

 

Poniżej 12 roku życia

Sex z dziećmi młodszymi niż 12 lat nie ma zaś żadnej taryfy ulgowej. Sprawy te policja i prokuratura ściga z urzędu z całą stanowczością. Jeśli śledczy wejdą w posiadanie jakichkolwiek dowodów mogących świadczyć o tego typu przestępstwach seksualnych, rozpoczynają dochodzenie, by odnaleźć i skazać pedofila.

Redakcja potępia wszelkie czynności seksualne w stosunku do małoletnich.