Tysiące kontroli w Hadze i narkotyki ukryte w kroczu
W miniony piątek w Hadze odbyła się zakrojona na szeroką skalę akcja, której celem była kontrola kierowców, pieszych i restauratorów. Policja sprawdzała między innymi dokumenty, to czy zmotoryzowani nie są oni pod wpływem narkotyków, alkoholu, czy nie mają zaległych kar grzywny, itd. Podczas tej akcji w ręce oficerów wpadł kierowca pod wpływem narkotyków. To jednak był jego mniejszy problem. Większy zaczął się gdy oficerowie kazali ściągnąć mu spodnie.
3500 pojazdów
Jak podają władze miasta, które podczas akcji współpracowały z policją, po kontroli 3500 pojazdów, nałożono na zmotoryzowanych 40 mandatów. Czy to dużo, czy mało? Zarówno samorządowcy jak i oficerowie chcieliby, aby nie było ani jednego. Wtedy to bowiem znaczyłoby, iż ludzie płacą mandaty, jeżdżą przepisowo i nie nadużywają narkotyków i alkoholu. Tak niestety nie jest.
Zajęte pojazdy
Jak podają organy miejskie, skontrolowani kierowcy mieli w sumie 26 500 zaległych opłat, czy to z racji mandatów, czy podatku drogowego lub innych zaległych kar i grzywien. Rekordzista miał zaś na swoim koncie aż 12 tysięcy niezapłaconych kar. Jego pojazd tak jak i pojazdy jeszcze siedmiu innych kierowców zostały zarekwirowane na poczet spłaty należności. Auta znajdują się niejako w depozycie, są zabezpieczeniem długu. Jeśli ich właściciele nie spłacą zobowiązania, pojazdy te zostaną zlicytowane.
Gastronomia
Kontrola nie skończyła się jednak tylko na zmotoryzowanych. Inspektorzy weszli też do placówek gastronomicznych. Tam kontrolowali lokale pod kątem nielegalnej sprzedaży alkoholu i wyrobów tytoniowych. Pięć z nich zostało ukaranych grzywnami za takową sprzedaż. Oprócz tego w jednym z miejsc sprzedawano podrabiane produkty – skonfiskowano 320 waporyzatorów.
Bilety
Dopełnieniem akcji była jeszcze kontrola podróżnych korzystających z komunikacji miejskiej. Te „łowy” były wyjątkowo udane. Nałożono bowiem 163 mandaty na jeżdżących na gapę.
W majtkach
Wróćmy jednak do wspomnianego na początku kierowcy pod wpływem narkotyków. Mężczyzna ten został zatrzymany nie tylko z racji na jazdę pod wpływem środków odurzających. Złamał on też zakaz obszarowy dotyczący centrum miasta.
W efekcie został on zatrzymany i poddany standardowej przy takiej procedurze rewizji. Wtedy to okazało się, iż człowiek ten jest nad wyraz hojnie obdarzony. Policjanci mieli jednak dość duże wątpliwości co do takiego daru natury. Faktycznie. Dokładniejsza kontrola wykazała, iż miał on ukryte pod bielizną 50 zawiniątek zawierających narkotyki. Środki te raczej nie były na własny użytek, więc zatrzymany odpowie zapewne za nielegalny handel tymi substancjami.
Źródło: Nu.nl