Scheveningen zostanie oddane naturze i morzu?

Scheveningen zostanie oddane naturze i morzu?

Haga to piękne miasto, które jednak stoi w obliczu katastrofy. Ocieplenie klimatu i podnoszący się poziom morza może doprowadzić do jego zalania. Aby tego uniknąć, należy podjąć szereg odważnych i dość niepopularnych działań. Wśród nich jest choćby opuszczenie Scheveningen i oddanie tej części wydmom. Dzięki czemu pozostałe dzielnice miałyby uniknąć podtopień.

We wtorek radny Robert Barker (PvdD), w liście do rady miasta wskazał na szereg niebezpieczeństw, z jakimi będzie musiała zmierzyć się Haga. Jak wskazuje, miasto to leżące bezpośrednio nad Morzem Północnym, będzie musiało dostosować się do rosnącego poziomu morza. „Wiemy, że obecne wały przeciwpowodziowe nie zapewnią nam bezpieczeństwa na zawsze”, mówi Barker dziennikarzom NU.nl, dodając: „Dlatego ważne jest, aby nie dać się zaskoczyć i przewidywać te zmiany”.

 

Kilka metrów

Zdaniem ekologów poziom wody do końca stulecia podniesie się o około 80 centymetrów. Jeśli zaś nic się nie zmienimy to w przyszłym stuleciu wzrost poziomu mórz i oceanów może wynieść nawet kilka metrów. To zaś dla Hagi oznaczałoby katastrofę. Władze miasta na przestrzeni dziesięcioleci nie będą w stanie temu przeciwdziałać. Mogą próbować się jednak do tego przygotować i tu pojawia się kwestia przybrzeżnego regionu Scheveningen.

Scheveningen

Mówi się, że przyroda zawsze znajdzie sposób. Faktycznie duża część wybrzeża chroniona jest przed wodą przez potężne wydmy stanowiące swoistą zaporę. Jeśli poziom wody się podniesie, wydmy również naturalnie się wypiętrzą. Jest jednak pewien wyjątek. W Scheveningen trzykilometrową części wybrzeża przed wodą chroni zapora i wał pod bulwarem. Gdy jednak poziom wody się podniesie, będzie on niewystarczający.

 

Pomysł

Radny wskazuje więc, iż Haga powinna wycofać się za wydmy. To mogłoby oznaczać budowę sztucznej linii wydm przed bulwarem w Scheveningen lub też oddanie tego terenu znów pod władanie przyrody, a to zaś skutkowałoby wyburzeniem sporej części tamtejszych budynków. To zaś, jak łatwo się domyśleć, może skutkować ogromnym oporem wszystkich, którzy z tym rejonem są związani czy to zakwaterowaniem, czy miejscem pracy. Dlatego też działania te trzeba zacząć podejmować już teraz, by na ich powolne, systematyczne wprowadzanie mieć czas.

Już za rok władze gminy Haga chcą podjąć decyzję co do przyszłości i koncepcji obrony przed wielką wodą. Decyzja ta jest potrzeba, jak bowiem zauważa radny „Już teraz widzimy, że nabrzeża w Scheveningen w ostatnich latach coraz częściej są zalewane podczas sztormów. Musimy zrobić coś, aby nie stać się miastem zalanym przez morze”.

 

Źródło:  NU.nl