Rząd zaostrza przepisy dotyczące e-papierosów
Władze w Hadze chcą walczyć z użytkownikami e-papierosów. Uważają bowiem, iż nie są one tak zdrowe jak może się wydawać, często zaś w przypadku młodych ludzi wprowadzają ich w nałóg. Dlatego też gabinet chce zaostrzyć egzekwowanie przepisów dotyczących tego typu używek, a także zwiększyć kary za ewentualne naruszenie ich.
Ma to sprawić, iż w 2027 roku odsetek palących e-papierosy ma spaść w szkołach do 10%. Ostatnie dane (z 2023 roku), wskazują, iż z tego typu sprzętu korzystało 14,3% nastolatków. To zaś jest zdecydowanie zbyt dużo jeśli rząd chce, by za kilka lat w Holandii pojawiło się pierwsze pokolenie bez dymu tytoniowego.
Przeciw waporyzacji
Nowe działania pojawiły się w ramach „planu działań przeciwko waporyzacji”, który przedstawił w tę środę sekretarz stanu odpowiedzialny za młodzież, prewencję i sport. Plan ten opiera się na zakazie sprzedaży elektronicznych papierosów smakowych. Zakaz ten wprowadzono już w zeszłym roku. Nadal jednak tego typu produkty można nielegalnie nabyć w Holandii przez internet. W efekcie dla młodzieży, która bardzo chętnie kupuje w sieci, zakaz ten to martwy przepis.
Młodzi ludzie nic sobie z tego nie robią i dalej puszczają smakowego dymka. Teraz to ma się jednak zmienić. Rząd chce znacznie zwiększyć kary za taką sprzedaż. Służby mają też przeglądać sieć i wyłapywać firmy, które będą prowadzić dalej nielegalną dystrybucję takich używek on-line. Sekretarz stanu chce więc, by zaczęło się polowanie na przedsiębiorców, z karami takimi, które raz na zawsze oduczą ich takich działań.
Koszty
W tym celu rząd chce przekazać 3 miliony euro dla Holenderskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności i Produktów Konsumenckich (NVWA), który ma prowadzić te działania.
Starsi
To jednak nie wszystko. Gabinet rozważa też podniesienie wieku, od którego można kupić waporyzator czy papierosy, z 18 do 21 lat. Do tego ma znacząco zwiększyć się w kraju liczba miejsc bez dymu, nie tylko tego z papierosów, ale i e-papierosów.
Informowanie
Oprócz sroższych przepisów rząd podejmie też się informowania o zagrożeniach związanych z tego typu paleniem. Gabinet uważa bowiem iż papieros taki ma zbyt niewinny wizerunek, mimo iż nikotyna w nim zawarta potrafi bardzo mocno szkodzić zdrowiu zwłaszcza rozwijającego się organizmom.
Kompletny zakaz
Sekretarz stanu rozumie problem i wskazuje, iż najlepszym rozwiązaniem byłby całkowity zakaz tego typu produktów. Ten jednak aby miał sens musiałby mieć miejsce na poziomie nie krajowym, a europejskim. Inaczej bowiem młodzi Holendrzy mogliby łatwo kupić takie używki w Niemczech lub Belgii. Z tego też względu trudno powiedzieć, czy również obecne zaostrzenie przepisów spowoduje spadek młodych palaczy e-papierosów.
Źródło: Nu.nl