Rząd chce zmienić zasady wypłacania zasiłków
Władze w Hadze chcą, by ludzie uniknęli problemów związanych z ewentualną koniecznością spłaty błędnie wypłaconego, zbyt dużego świadczenia. Dlatego też władze chcą założyć od przyszłego roku, iż podatnicy będą mieć większy roczny wzrost dochodów. Działanie to ma zapobiec możliwości wypłacania podatnikom zbyt dużych kwot, co przy błędnych danych często doprowadzało do tego, iż ludzie ci nagle musieli oddawać już raz przyznane pieniądze.
W Królestwie Niderlandów wysokość zasiłku uzależniona jest od wysokości dochodów, jakie otrzymuje dany świadczeniobiorca. Działa tu zasada odwrotnej wprost proporcjonalności. Mówiąc zaś prościej, im niższy dochód, tym większe prawo do świadczeń. Co jest jak najbardziej zrozumiałe.
Wzrost dochodów
Diabeł jak zwykle jednak tkwi w szczegółach. Dochody ludzi zwykle rosną z roku na rok. Sęk jednak w tym, iż nie wszyscy przekazują tę informację urzędnikom z Działu Świadczeń Socjalnych. W efekcie zdarzały się sytuacje, iż ludzie otrzymywali zbyt wysokie zasiłki względem ich wynagrodzenia, które urosło w ciągu 12 miesięcy. Czasem wzrost ten nie był zbyt duży, ale sprawiał, iż kwota zasiłku powinna się zmniejszyć. To zaś w momencie wykrycia doprowadzało do dość kłopotliwej sytuacji. Okazywało się bowiem, iż ludzie ci powinni nagle oddać setki euro, w sytuacji, w której nie dysponowali oni taką kwotą. Co więcej, trudno tu mówić o 100% winie samych beneficjentów. Fakt oni nie zgłosili wzrostu wynagrodzenia, ale też sam urząd oszacował ten wzrost zbyt nisko.
Działania
By zapobiec takim sytuacjom, Departament Świadczeń zdecydował się, iż od przyszłego roku wprowadzi on korektę związaną ze wzrostem dochodów świadczeniobiorców. W 2025 roku będzie on ustawiony na poziomie 8,35%. Jest to więc wzrost o 3 punkty procentowe względem tego roku.
Lepiej dopłacić
O pomyśle tym poinformował w piątek sekretarz stanu ds. finansów Tjebbe van Oostenbruggen Izbę Reprezentantów. Polityk uważa, iż tego typu działanie będzie po prostu bezpieczniejsze. Lepiej bowiem, by to rząd miał wypłacać tym ludziom wyrównanie, niż oni mieliby oddać środki do kasy państwa.
To jednak nie wszystko. Rząd chce też zacząć działać z informacjami dotyczącymi majątku świadczeniobiorcy. Analizując te dane już na początku roku, jeszcze przed rozpoczęciem roku podatkowego w Holandii, organa będą mogły ustalić odpowiednią kwotę, by uniknąć późniejszych korekt i ewentualnych zwrotów, dopłat.
Wszystkie te zmiany mają sprawić, iż być może beneficjent świadczeń socjalnych będzie otrzymywał nieco mniejsze kwoty, ale dzięki temu nie dostanie nagle wiadomości, iż musi oddać urzędowi skarbowemu setki euro. Oczywisćie jeśli okaże się, że otrzymał za mało. Władze dopłacą różnicę.
Źródło: Nu.nl