Rekordowy korek w Królestwie Niderlandów

Rekordowy korek w Królestwie Niderlandów

Wczoraj był sądny dzień dla wielu kierowców. Poranny szczyt komunikacyjny z powodu złej pogody był wyjątkowo tłoczny. Na drogi wyjechało tyle pojazdów, iż w wielu miejscach doszło do zatorów i spowolnień. Jak podaje ANWV, o godzinie 8:50 w Królestwie Niderlandów było ponad 887 kilometrów korków. 

Pogoda uprzykrza życie kierowcom

Czwartkowy poranek był wyjątkowo nieprzyjemny w Holandii. Silnym podmuchom wiatru w wielu miejscach towarzyszył zacinający deszcz. Wszystko to doprowadziło do sytuacji, w której wiele osób, zamiast zrobić sobie spacer do pracy, wsiąść na rower czy jechać komunikacją miejską zdecydowało się zasiąść za kierownicą własnego samochodu, by dojechać do pracy, nie marznąć i nie moknąć. W efekcie na drogę wyjechało o wiele więcej pojazdów niż zwykle.

 

Wypadki, zatory i korki

Zwiększona liczba samochodów na drogach, w połączeniu z trudnymi warunkami jazdy, mogła skończyć się w tylko jeden możliwy sposób – korkami i zatorami. Co jednak ciekawe, te były spowodowane częściej z racji samego natężenia ruchu wstrzymywanego na przewężeniach, światłach, robotach drogowych czy rozjazdach, a nie z racji wypadków. One oczywiście również się zdarzały, paradoksalnie jednak z racji na trudne warunki drogowe ludzie jechali wolniej i ostrożniej, było ich więc mniej niż w zwykłych dniach.

Koniec pracy zdalnej

ANWB wskazuje, iż wczoraj najgorsza sytuacja była w Holandii Południowej, Brabancji Północnej i Geldrii. Drogowcy uważają jednak, iż i tak nie było źle. Mimo tego, iż wczorajsze korki pobiły rekord z 31 marca, kiedy to nieoczekiwanie ruch spowolnił śnieg, to i tak było zdecydowanie lepiej niż w okresie przed pandemią. W pierwszym kwartale tego roku było bowiem o 62% mniej zatorów niż w analogicznym okresie 2019 roku, kiedy to Holandia nie słyszała jeszcze o COVID-19.

 

Sytuacja wraca do normy... niestety

Eksperci ruchu drogowego nie mają jednak wątpliwości. Mieszkańcy Niderlandów powinni znów przyzwyczajać się do korków podczas godzin szczytu. Kraj wraca bowiem do normy po okresie pandemii. Coraz więcej ludzi kończy pracę zdalną, wyjeżdżają więc rano i wieczorem na drogi. Warto brać to pod uwagę ustalając godziny wyjazdu. Warto również sprawdzać przed wyjściem z domu natężenie ruchu, by uniknąć spóźnienia się do pracy.

 

Źródło:  Nu.nl